Jump to content
Dogomania

ArtemiGoldeny

Members
  • Posts

    14
  • Joined

  • Last visited

ArtemiGoldeny's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Możliwe..na owczarkach to ja sie nie znam:-) Śliczny psiak
  2. No właśnie...Jak miałam nagrodzić suczydło skoro z wywieszonym jęzorem uciekało do wody gdy ja zmachana usiłowałam ja złapać:) hehe...na szczęście to już za mną... pozdrawiam
  3. Spróbuj poszukać w necie, w hodowlach... Owczarki mają też krótsza sierść, niektóre są mniejsze, inne większe, suczki są natomiast o wiele mniejsze i drobniejsze...Ale żeby kupować psa na giełdzie?:shake:
  4. [quote name='Berek']Zawsze dobrze jest jakoś tam psa nagradzać. To, w jaki sposób to robimy, zalezy od psa. I po trosze od przewodnika. :cool3: W kazdym razie zdumiwa mnie jak można pisać "nie polecam piłki ani smakołyków". Tzn. w przypadku mojej Goldenki to była makabra... Ganiałam ze smakołykami, a ta uszczęśliwiona nie dała się złapać...W tym przypadku nie pomogła ani piłka ani smakołyki, tylko linka...no i może przeczekanie szczeniackiego wieku:-) No cóż każdy pies jest inny....
  5. W ogóle po raz pierwszy spotkałam się z powiedzeniem "krycie dla zdrowia". Co to za pierdoła, że suka musi mieć przynajmniej jeden miot. Bzdura... A co może schorowana i niezadbana też musi mieć? Nie byłoby tej rozmowy, gdyby nie kompletna nie odpowiedzialność właściciela suczki. Co innego gdyby pokazała jakieś wyniki badań no i szukała odpowiednich domów dla psiaków. Zresztą zakładając gdybym miała kundelke to szukałabym dla jej maluszków jak najlepszych domów... A takie hodowle to po prostu maszyna do zarabiania, a nie kochania...
  6. Ja nie polecam piłek, ani smakołyków. Młody psiak na pewno bardziej zainteresuje się biegnącym niedaleko psiakiem niż wołaniem swojej pani... Przyznam że sama miałam problemy z moją Goldenką... Kupiłam linkę. Ćwiczyłam codziennie na spacerach przez 15minut, potem zabawa no i 10minut ćwiczeń. Po 2-tyg. spuściłam ją ze smyczy... ćwiczyłam komendy bez linki. Pies jak anioł...;)
  7. Codziennie sprawdzam ogłoszenia o Goldkach. Nawet zgłosiła sie do mnie babka,że jest samotną matką i chce kupić Goldena.. Napisała jeszcze że jej wynagrodzenie to 500zł. Goldena może i kupi, ale jak ona go utrzyma? No chyba że psiak będzie jadł jakieś marne karmy w osiedlowym sklepie... Po prostu jak sie czyta niektóre ogłoszenia to aż sie nie dobrze robi:( Przyznam że moja Goldenka ma już 2-lata. Na wiosnę2008r. planujemy miot. Reproduktora szukam już od roku. A w wakacje robimy wszystkie badania pod kątem chorób dziedzicznych. Jak można sprzedawać chore Goldeny? Prędzej czy później trafia do schroniska!Kto będzie chciał biednego schorowanego Goldena...
  8. Heh...współczuje tym co zakupią u niej psa...W sumie to chyba nie była u weta:\ Który weterynarz mówi takie głupoty? Zresztą nie miałabym nic przeciwko rozmnażaniu tej suki, gdyby napisała o jej badaniach! Kto rozmnaża psy bez badań.. a już zwłaszcza Goldeny?
  9. A co wy na to jeśli ta suka jest przebadana pod kątem chorób dziedzicznych i bardzo dobrze chowana? A szczeniaki są już zamówione?Może tez i tak być...
×
×
  • Create New...