Jump to content
Dogomania

nenemuscha

Members
  • Posts

    478
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by nenemuscha

  1. JA nie neguje ich pochodzenia..poprostu poprzez wcielenie ich do własnie takich organizacji nie wcielonych do FCI czy SV..traci sie to sprawdzone i udokumentowane pochodzenie u potomstwa..
    A do takiej chy innej hodowli potrzeba serca i zamiłowania..czy jest się w KHORZE czy FCI

  2. Każdy ma prawo hodowac jak chce..dla mnie jedynym własciwym sposobem hodowli dla dobra rasy jest prowadzenie hodowli na bazie psów i reulaminów SV-WUSF-FCI-ZKwP ..w tej dosłownie kolejności
    Dla mnie sprowadzenie porządnych psów a potem wystawienie im własnych papierów to niszczenie czyjejś pracy hodowlanej.

  3. Z mojego doswiadczenia wynika..że maski jasnieja z wiekiem a wysycenie koloru czerwonego sie poprawia z każda wymiana okrywy włosowej,niestety ilosć czerni proporcjonalnie z wiekiem sie zmniejsza:placz:no chyba że mamy podpalanego psa z linii pracujacej tu czerń zostaje a maska siwieje poprostu.

  4. To zalezy od tego co bedzie jadł i jaki kolor odziedziczył po przodkach.Wysycenie koloru mozna poprawić odpowiednim zywieniem,najlepiej jednak jesli psiak ma odpowiedni pigment i wysycenie po przodkach..wtedy mówi się że ma taki kolor zod natury i tak jest najlepiej.

  5. No wiesz..mnie już dawno Polska owczarkarska żeczywistośc nawet ze złudzeń obdarła..teraz mi tylko takie przebłyski niedowierzania pomieszanego z nieufnościa zostały...więc wole pytać..a potem się dopiero rozpalać.:razz:
    Swoją drogą zapraszam na Koerung do Milicza 02.05.2008

  6. [quote name='saJo']Tak cyber_zbir widzialam i/lub pracowalam z psami, ktore na aport patrzyly jak na zjwe, widzialam tak zachowujace sie ONki, belgi, labki, goldeny. Psy, ktore powinny insynktownie zareagowac pogonia, gdy szmatka ucieka. Pies z dobrymi popedami, nawet jesli wczesniej nie bawil sie szmatka, czy bedzie mial 2 miesiace, pol roku, czy rok, gdy pojawi sie mozliwosc pogoni, bedzie wiedzial, co trzeba robic. I bedzie powtarzal to zachowanie, czy bedzie w sterylnych domowych warunkach, czy bedzie na placu, czy bedzie na dworcu centralnym w warszawie. Pies ze srednimi popedami, bedzie mial problem, zeby powtorzyc to zachowanie w trudnych warunkach, ale jest to do wypracowania. To nie jest kwestia samorodnych talentow, to jest kwestia popedow na odpowiednim poziomie. To nie znaczy, ze psy o slabszych popedach nalezy klasc na kanape i nic z nimi nie robic. ONek jest ONkiem i powinien pracowac na takim poziomie, do jakiego psychicznie jest zdolny. Pies o slabych popedach nie jest gorszy, nie jest glupi, nie jest bezwartosciowy. Jest kochanym, wspanialym psem, tyle ze z pewnymi ograniczeniami w szkoleniu. Z takim psem po prostu pewnych rzeczy sie nie przeskoczy i juz. Dlatego sa hodowle uzytkowe, gdzie szczegoly nacisk kladzie sie na charakter, zeby ludzie, ktorzy chca sprobowac swoich sil w pracy z psem na wysokim poziomie, mogli tego sprobowac i nie byc juz w polowie drogi ograniczonym przez mozliwosci psychiczne swojego psa.
    Oczywiscie hodowla uzytkowa nie gwarantuje sukcesu, nie gwarantuje nawet odpowiedniego charakteru, odpowiednich popedow, ale zwieksza PRAWDOPODOBIENSTWO trafienie na dobrego psa.[/quote]

    Hm..to co napisałaś..jest piekne..normalnie ktos wreszcie ujął moje myśli...:multi:

×
×
  • Create New...