nenemuscha
-
Posts
478 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by nenemuscha
-
-
Wymaganie faktycznie normalne jak na Niemieckie warunki,u nas no cóż musiałbyś faktycznie poszukać..proponuję w miotach z czysto niemieckim pochodzeniem.
-
Jak ja lubie takie buraski:loveu:
-
Jasne znaczenia u szczeniaków znikają w okresie wzrostu,jeśli przy okazji nie ma on żadnych braków pigmentu ,to przy białych znaczeniach często wysycenie koloru jest mocniejsze.Przynajmniej u moich psiaków.
-
[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=2bfc66fc7af0da4d][IMG]http://images12.fotosik.pl/56/2bfc66fc7af0da4dm.jpg[/IMG][/URL]
Zgodnie z obietnicą Jolka w całej okazałości...czysty DDR -
[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=2bfc66fc7af0da4d][IMG]http://images12.fotosik.pl/56/2bfc66fc7af0da4dm.jpg[/IMG][/URL]
-
Napisz skąd jesteś..może znajdziemy jakiegoś hodowce który pomoże
-
Zapraszam do mnie ..za zajęcia zabawowo-socjalizacyjne..też nic nie bierzemy....
[url]www.haus-tchorz.prv.pl[/url] -
Ja moge wam polecić szkoleniowca..z doskonałym podejściem do ludzi i zwierząt.
P.Krystynę Grabińska..to link do jej strony
[URL]http://www.hauhau.com.pl/[/URL] -
Ja mam psa od jego podchodowcy właśnie po Tim vom Frankengold.
W polsce mamy pare zwierząt z tej chodowli..np bardzo urokliwą Xoxi Frankengold.
Na wystawie w Świerklańcu sędziuje właściciel hodowli..spróbój się wybrać myslę że warto. -
W pewnym sęsie masz rację..ale uwierz że exteriery maja jeszcze inne zalety..jakich uzytkowy onek nie ma..z nimi poprostu normalny człowiek bez problemu moze żyć,chodząc na spacerki i ciesząc się obcowaniem z takim psem jakim jest owczarek, jest mnustwo ludzi którzy mają onki bo lubia ta rasę i chcą mieć takiego psa który im odpowiada....
A niestety owczarek z ,lini pracujęcej, może poza małymi wyjątkami, to pies który sie do normalnego życia dla zwykłego Pańcia/Pańci nie nadaje....bo te jego instynkty,chec pracy i twardosc jakiej od tego psa wymagamy..no cóz w życiu codziennym są dużą przeszkodą..
Ale nie znaczy to oczywiscieże exteriery takie nie bywają,czy broń Boże nie powinno się z nimi pracowac...Ja pracuję ze swoimi psami ile tylko czas mi na to pozwala..i ciągle im podnosiłam poprzeczkę..bo jeszcze jakiś czas temu uważałam to za słuszne..ale wiesz co myliłam się , wkońcu zaczeło się to odbijać na psach i wzajemnych relacjach..bo to poprostu przerastało ich możliwości..poprostu nie każdy pies to mistrz Świata, jeden jest lepszy w tym,inny w czym innym..teraz to wiem.Mój Mirek który wiele lat mieszkał w Niemczech,patrzył na to jak sie miotam sama ze sobą..i wiesz co powiedział kiedyś.."Ja choduję exteriery..i nie zrezygnuje z nich...a ty wiesz co ,odpuść im,pracuj dalej ale pamietaj że to tylko zwykłe exteriery.Kupie ci użytka..z nim pracuj tak jak chcesz..ale im odpuść.." I wiesz co miał rację,pracuję z uzytkowa suką,która nie jest łatwa bo jest po przejsciach i dwa lata ma w plecy,a nasze exteriery pracują tyle ile trzeba i faktycznie kazdy na swoim poziomie..a efekty..narazie przez 2 lata 6 zdało Korung a wszystkie maja przynajmniej IPO1.
A co do ludzi i wystaw..to czsem i przed tymi ludzmi trzeba schylić czoło bo to jest też kupa roboty..i wiedza ogromna. -
\fakt czsem mozna faktycznie się zdziwić..jak ludzie potrafia z nudów chyba człowiekowi podnieść ciśnienie
-
Niestety ludzie sa dziwni..przyznaje..ja cały dzień od 6 rano zajmuje sie naszymi psami,i córka..i wiecie co czsem chciałabym żeby doba miała 26 godzin..dwie dla mnie
-
Wiesz co ..ja uważam ze na uchu pies nie chodzi i uchem nie myśli....
-
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images20.fotosik.pl/386/aec4d0accec6f962.jpg[/IMG][/URL]
-
Widze że jesteś prawdziwą fanką Rysia..szkoda tylko że On tak tylko w swoim stadku sie obraca..
A co do kryć..poszukaj mojej stronki tam sa powrzucane..narazie jest sezon więc walczymy i szkolimy się bo korungi i Światówka niedługo..ale pewnikiem jakieś dzieci będą..
Ps.Ja jestem rodowita Warszawianką..więc pozdrów odemnie Wartszawę..czesto tam bywam..więc moze kiedys na siebie wpadniemy. -
Mam nadzieje że Jolka weszła???[URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=aec4d0accec6f962"][IMG]http://images20.fotosik.pl/386/aec4d0accec6f962m.jpg[/IMG][/URL]
-
fotka jest na nasze stadko vom Haus Tchorz,str.2
-
Nie tak do końca..poprostu szkolenie IPO jest pracochłonne,ślady,posłuszeństwo,obrona..to dużo dla psa..jeśli jeszcze w tym czasie chcialibyśmy dożucić..codzienne treningi kondycyjne i wytrzymałościowe,bieganie w ringu,treningi rowerowe itp..to naprawde czasu braknie..a pies to nie maszyna..tylko żywy organizm..który potrzebuje też relaksu..bo jak wiadomo nadmiar szkodzi..
A wiem to z praktyki,sama szkole nasze Onki..niestety kosztem przygotowania do wystaw.. -
No tylko że tam mi je wkleiła nanami..a tu..ja sama nie potrafie..jeśli umiesz je wstawic to poprosze o pomoc..na owczarku jest fotka głowy Jolki
-
No niestety wiele z tak szkolonych suk tak kończy,siedzą w kojcach i rodzą szczeniaki,no chyba że są bardzo wartościowe wystawowo lub hodowca ma zachiecie i robi korungi..wtedy raz na dwa lata albo przed ważniejsza wystawą..gdie trzeba zaliczać testy..suki takie i psy sa trenowane ale zwykle tylko z obrony.
jak wiadomo IPO to szkolenie złozone..choc większość owczarkazy chciałaby żeby je skrócić tylko do chodzenia przy nodze bez smyczy,i obrony...bo to jest im potem potrzebne.
Niestety i to muszę przyznac..szkolenie psa i przygotowanie go solidnie do wystawy to dwie konkurencjie które sie ze soba kłucą. -
Powód jest prosty..a właściwie dwa
Albo hodowca ma za duzo psów i nie ma czasu , dobrze więc że przynajmniej je gdzieś na to szkolenie wysyła.
Albo,poprostu nie ma umiejętnosci i możliwosci wyszkoloenia,bo brak checi,placu ,szkoleniowców... -
Jolka moja suka jest czystym użytkiem sprowadzonym z niemiec.Nazywa się Joleen vom Baphomet.
A co do wygladu jest czarna podpalana,mocna w starym typie..ale co uważam za sukces poprawnie zbudowana..dzięki czemu udało się nam zrobić hodowlankę bez większego problemu. -
Róznica polega na tym ,że psy te zostały wyszkolone u szkoleniowca w Wałbrzychu i tam zdawały egzaminy IPO
-
Różnica polega na tym że psy Anety zostały wyszkolone w Wałbrzychu i tam zdawały egzaminy IPO.
Hodowla Onow w typie pracujacym
in Hodowle
Posted
o to witaj w klubie :evil_lol: jak ciągle słyszę jak jestem gdzieś z Jolką(użytek)i resztą suczek..czy to też jest owczarek i po co mi taki kundelek?
Ale już przestałam ludziom tłumaczyć.
Najlepsze że na przeglądzie hodowlanym(bo udało sie nam zrobić hodowlankę:multi: )sędzia spytal innego sędziego czy naprawde tego psa mozna zakwalifikować do hodowli....Paranoja