Jump to content
Dogomania

dariaopole

Members
  • Posts

    5318
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by dariaopole

  1. i przy zabawie :

    [IMG]http://www.specarmory.com/rumburaki/DSC_7564.jpg[/IMG]

    [IMG]http://www.specarmory.com/rumburaki/DSC_7568.jpg[/IMG]

    [IMG]http://www.specarmory.com/rumburaki/DSC_7576.jpg[/IMG]

    [IMG]http://www.specarmory.com/rumburaki/DSC_7586.jpg[/IMG]

    [IMG]http://www.specarmory.com/rumburaki/DSC_7587.jpg[/IMG]

  2. nasz sie nazywa Gucio drugi, jeep był Gucio pierwszy a Terrano to była Samanta :evil_lol:
    nasz pali ze 25 benzyny i 30 gazu na mieście oczywiście bo to typowo miejski samochód :diabloti: wszędzie się zaparkuje :evil_lol:

    najbardziej lubię moje starego Golfika - "czerwoną strzałę" jest niezawodny i nigdy się nie psuje. Świetnie się ze sobą doagadujemy tylko szkoda ,że on taki tyci;)

  3. [quote name='Vectra']Już wystarczy samochodów mało palących :diabloti: :diabloti: :diabloti:[/quote]

    wiesz no ale silnik jak gada !!!:evil_lol:
    zresztą fajnie tak zobaczyć minę kogoś jak usłyszy ile to pali :crazyeye:,
    teraz taka moja omega to pali 13 litrów - normalnie mega ekonomiczny samochód jak dla mnie :diabloti:

    p.s dla mnie taki silnik o pojemnościach mniejszych niż 3 l to się do rowerów nadaje

  4. [quote name='Vectra']Proszę Cię , nic nie mów ... bo mój TZ już zaraz wskoczy w auto i gotów jechac do was :evil_lol: :evil_lol: [/quote]

    może chce kupić bo TZ właśnie sprzedaje :evil_lol:, nie powiem, mnie samej ta bryka się bardzo podoba, on sam nie wie do końca czy chce sprzedać bo to jego marzenie było. Wcześniej mieliśmy Terrano i przerobionego i podniesionego jeepa cheerokie ale jakies takie małe były:diabloti:

  5. [quote name='Vectra']
    W sumie mogłam jeździć wtedy fiestą , ale skoro Explorer miał założone opony do terenu i był zapięty na dwa napędy i tak fajnie się ruszało z piskiem na biegu terenowym po tej ich robocie :evil_lol:
    Nie to nie było złośliwe :oops: :evilbat:[/quote]
    trzeba było powiedzieć to bym Ci męża wysłała w jego leciutkim i malutkim Blazerze K5 :diabloti:

  6. Vectra nie tylko ty masz problemy z bałaganem i sprzątaniem z tym ,że ja nie sprzątam bo po co i tak zaraz będzie syf :diabloti:
    piorę kiedy nie mam co na siebie włożyć, myje naczynia kiedy nie mam z czego jeść lub w czym gotować ale sprzątaczki do domu nie wpuszczę , zawału by dostała po godzinie spędzonej w domu z czterema mordercami i tylko miałabym problemy
    za to mam wymówkę , każdy z czterema sierściuchami miałby w domu syf czyż nie ?:evil_lol:

  7. mnie to czasem brakuje takiego rzucania 3 razy dziennie. Stefka lubiaa mnie tak męczyć i była w tym niezniszczalna, to był cyborg nie pies, nie męczyła się i biegała za patykiem w zupełnych ciemnościach. Moim się rzuca ale 2-3 razy potem spindalają z łupem i nie dadzą go sobie zabrać.Sevenowi rzuca sie ciężko bo on szybki i pół ślepy wieć zanim podniosę patyka to on juz zdąży podciąć mi nogi ;)

  8. [quote name='Vectra']


    same straty :shake: żadnych zysków z tymi psami[/quote]

    jakoś mnie to nie dziwi , choć jest i aspekt pozytywny - dzięki psom nie muszę sprzątać bo po co skoro zaraz znów będzie syf. Malować ścian też nie muszę i kosić trawy nie muszę i sadzić drzewek , prać też nie muszę bo i tak wkoło pełno kłaków.
    ehhhh jak ja uwielbiam te moje sierściuchy:diabloti:

×
×
  • Create New...