Jump to content
Dogomania

asiak

Members
  • Posts

    1161
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by asiak

  1. cioteczka Asia choć ma wielką chęć zostawienia małej slicznotki u siebie, to jednak zachowuje resztki rozsadku i usilnie domku szuka :loveu:
    oczywiscie tego naj ze wszystkich, jakie się pojawią :cool3:

    Supergoga jeszcze raz wielkie [B]dziekuje[/B] za klateczkę :loveu:


    [SIZE=1]nie bede zapeszać ale jest maleńkie swiatełko w tunelu, ale naprawde maleńkie...ciiiiiiiii[/SIZE]

  2. [FONT=Tahoma][SIZE=3]Mam na imię Hera, opowiem wam moją krótką historię….[/SIZE][/FONT]
    [FONT=Tahoma][SIZE=3]Jakiś miesiąc temu trafiłam do moich państwa jako wspaniały prezencik, jak się po chwili okazało – niechciany. Miałam w tym domku swoją panią, pana i dziecko z którym lubiłam się bawić. I tak mijały mi szczęśliwe dni do soboty kiedy to usłyszałam rozmowę moich Państwa, [/SIZE][/FONT]
    [FONT=Tahoma][SIZE=3]Pańcia powiedziała: „Ja z nią wychodzić nie będę bo mi się nie chce i nie mam czasu”, a pan na to: „ Ja całymi dniami pracuje i też nie mam czasu, to co robimy?”. Nie za bardzo rozumiejąc stałam i przysłuchiwałam się dalej. Nagle usłyszałam coś, co nie zabrzmiało fajnie:[/SIZE][/FONT]
    [FONT=Tahoma][SIZE=3]„ Albo sielanka, albo schronisko”…Hmmm choć nie wiem co to znaczy, zaczęłam się bać.[/SIZE][/FONT]
    [FONT=Tahoma][SIZE=3]Później słyszałam jak pan rozmawiał z kolegą na mój temat i jakby nieco się ożywił, ale o czym rozmawiali tego nie wiem. Tak mijała sobota a ja bałam się coraz bardziej. Dręczyły mnie myśli o schronisku i sielance. Co to jest takiego??? Jakoś udało mi się wreszcie zasnąć.[/SIZE][/FONT]
    [FONT=Tahoma][SIZE=3]Niedziela mijała jakoś dziwnie spokojnie wiec myślałam ze jest wszystko dobrze, gdy nagle mój pan zaczął pakować moje zabawki, miseczki, jedzonko. Zadzwonił telefon… pan powiedział że jestem gotowa i że czekam…Teraz to już naprawdę się bałam…Nie wiedziałam co mnie czeka. I tak siedziałam cichutko aż pan powiedział :” No mała idziemy”.[/SIZE][/FONT]
    [FONT=Tahoma][SIZE=3]I poszliśmy…Na dworze czekało dwóch panów, jeden z nich mnie wziął na ręce i powiedział:” Nie bój maleńka jedziesz do mnie do domku do Asi i Zuzi”…Hmmm ciekawe co to znaczy??? Wsiadłam z tym panem do auta, bo nie miałam innego wyjścia i pojechaliśmy. Jechaliśmy jakieś pół godzinki i samochód stanął przed jakimś domem. Gdy wysiedliśmy czekała na nas pani. Jestem grzeczna sunią więc podeszłam i się przywitałam. Powiem wam ,ze ta pani nawet miła jest. Jak weszliśmy do tego nowego domu to się dopiero zaczęło, mówię Wam, przywitał mnie jakiś wielki pies, nieduża dziewczynka i jakieś wielkie rude, tymczasowa pańcia mi wszystkich przedstawiła. Już teraz wiem, ze dziewczynka to Zuzia, wielki pies to Norka i to rude to ich kot Golfy. Ale tu fajnie, oczywiście od razu jak się przywitałam ze wszystkimi zaczęliśmy grandzić. Wieczorkiem tymczasowa pańcia wzięła mnie na kolanka i mi przez chwilkę tłumaczyła, ze przez jakiś czas pomieszkam z nimi ale nie mogę zostać na stałe – szkoda, ale pańcia obiecała że znajdzie mi najlepszy domek na świecie i jakoś tak jej wierze choć jeszcze wcale jej nie znam.[/SIZE][/FONT]
    [FONT=Tahoma][SIZE=3][B]Dlatego bardzo proszę pomóżcie mi znaleźć wspaniały domek…taki w którym nie będę niechcianym prezentem…[/B][/SIZE][/FONT]


    [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images24.fotosik.pl/128/7f38eb2b8c43e530.jpg[/IMG][/URL]
    [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images29.fotosik.pl/127/59fb0de0aa91f049.jpg[/IMG][/URL]

  3. [quote name='mrowa23']aska gdzie reeszta twojego nicku? brakuej tam czegos czy mi sie wydaje?
    zobaczycie zobaczycie jak tylko wroce z rozjazdow;) jutro jelenia w srode elblag-nysa a przyszly tydzien krakow...hehe ;) no i remonty remonty remonty...ale synek ma sie dorze leniu****e na kanapie...jak sie pierwszego dnia przyssal do niej to do teraz z niej nie zlazi praktycznie...smiejemy sie z tz-tem ze jakby mogl to by na spacer zabieral kanape a najlepiej to gdyby spacer sam do niego przychodzil gdy lezy na kanapie;)[/quote]

    hahahha...
    reszte nicku mi obcięło :evil_lol: krótszy jest lepszy...
    a co do kanapy to może jednak pozwolicie Norbisiowi zabierać ją na spacerki ;)
    Dorotko wymiziaj dzieciaki...:loveu:

  4. tak prawde mówiąc cioteczki kochane to ja tylko przez chwilkę z nową pańcia Tijusi rozmawiałam :oops: ponieważ prace malarskie wykonywałam....
    cóż mogę powiedzieć...pańcia Tijusi zakochana w niej po uszy nie mogła się doczekać chwili kiedy już beda w domku...choć pani martwiła się bardzo tym, ze Tijusia za dziewczynkami, które się nią opiekowały patrzy a nie za nią...na mnie zrobiła bardzo dobre wrażenie i obiecała wysłać fotki do Hakitki...:loveu:

×
×
  • Create New...