właśnie Nuczka śpi w pościeli... strasznie jej się podoba. Kapiel dobrze jej zrobiła... ma teraz takie mięciutkie futerko:)
aklimatyzacja przebiega rewelacyjnie:)
Psinka jest bardzo towarzyska, nie odstępuje nas o krok. Poza tym jest bardzo grzeczna:)
A wczoraj dostała pierwszy obiadek u nas. Łukasz przygotował jej kasze z kurczaczkiem i warzywami... jadła aż jej się uszy trzęsły:)
Dostała też kosteczke w sklepie zoologicznym ale jak na razie nie bardzo wie co ma z nią zrobić... ale powolutku wszystkiego się nauczy:)