lolka996

Nienjest w ogóle wychowana. Dziecko ja poglaskalo to tak ugryzla ze teraz boją się do niej podchodzić. Jak chciałam podnieść z podłogi kanapke która spadła mi z talerza to tak mnie ugryzla i warczała ze mialam siniaka 10cm. Gdy tylko ktos na klatce przechodzi szczeka niesamowicie, najgorsze jest gryzienie i szczekanie gdy chcemy wyjsc bez niej z domu, wiadomo sąsiedzi za niedługo mnie zjedzą za takie akcje. Ogólnie jednym słowem masakra

Witam. Przyjęłam do domu suczke shih tzu urodzona czerwiec 2021r i mam z nim małe problemy. - szczeka gdy zostaje w domu.. stoi pod drzwiami szczeka i drapie, za chwile sasiedzi zwrócą mi uwage - warczy i gryzie.. gdy chce go ściągnąć z łóżka lub pokazać ze ma zejść gryzie mnie i to mocno. Gdy pokazuje i mowie ze ma zejsc z materaca warczy na mnie a jak sie zblize to zaatakuje Jak spadnie mi dajmy na to kanapka na podłogę to dosłownie mnie zagryzie jak ją podnoszę. Gryzie dzieci które siedzą z nią na podłodze, nic jej nie robią. Podchodzi do nich i czasem bez powodu warczy, jak ja glaszcza to zdarza sie ze ugryzie i to mocno Gdy tylko otwieraja sie drzwi od domu to wylatuje na klatke i leci przed siebie