Cześć, mam psa suczke około 9 letnia (wzięta ze schroniska jak miała około 2 lata, kędy po sterylizacji która miała w schronisku).
Od półtorej miesiąca nie trzyma moczu. Pierwsza diagnoza to kamienie w pęcherzu moczowym (wyszło na usg, krew była w normie, w moczu źle pH). Dostała na to leki, zmieniona karma na urinary royal canin dog (zalecenie lekarza).
Po 2 tygodniach kontrola - większość kamieni się rozpuściła, zostały resztki do wydalenia przez psa. Czyli dobrze zareagowała na leczenie. Jednak nadal popuszczała. Wyszliśmy od weterynarza z lekiem incurin. Bierze go od 7 dni ale nadal moczu nie trzyma..
Co dalej robić? Jestem wykończona psychicznie bo od prawie 2 miesiecy mam ciągle zasikane mieszkanie...
Jak pomoc psu, co to może być.. Zwiększyć dawkę incurin? Bierze teraz jedna tabletkę. Ona też już psychicznie źle to znosi, siedzi ciągle u siebie, tylko na spacerach jest sobą..
Pomocy 😭