Jump to content
Dogomania

Natkie

New members
  • Posts

    1
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

Natkie's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

  • Reacting Well Rare
  • Conversation Starter Rare

Recent Badges

0

Reputation

  1. Cześć wszystkim! Pierwszy raz pisze coś na forum, dlatego bardzo proszę o wyrozumiałość. Postaram się jak najlepiej opisać to co się dzieje. Mam sunie, która ma 15 lat. Wiele chorób przeszłyśmy, na prawdę…zawsze było coś. Jak miała 4 latka to wykryliśmy u niej niedomykalność zastawki trójdzielnej. Od małego przyjmuje leki, ostatecznie skończyło się na Cardalisie 2,5 mg. Gdy miała 12 lat wykryliśmy u niej tłuszczako-miesaka skory, ale tez daliśmy sobie rade, jak na razie nie ma wznów a mała jest pod kontrola onkologa. Na początku chemioterapii dostawała sterydy (dermipred chyba), po odstawieniu leków czasami zdarzało jej się kaszleć, ale to sporadycznie i weterynarze mówili ze to przez zapad tchawicy który się pogłębił. Sam zapad tchawicy byl widoczny od zawsze na RTG ale nie dawał się tak we znaki. Po kilku miesiącach przy większych „zrywach” czy zwiększonej ekscytacji także kaszel się pojawiał. Gdy było gorzej to dostawała leki wziewne, ventolin i fixotide. W lutym sytuacja się pogorszyła i miała dość duże napady kaszlu, natomiast w kwietniu nie kaszlala prawie w ogóle, sporadycznie. Nagle około 18 czerwca zaczęła bardzo kaszleć, dostała wtedy antybiotyk lico-spectin i leki rozrzedzające wydzielinę. W ogóle nie było poprawy, gdzie zawsze po antybiotyku i tych lekach było trochę lepiej. Po tygodniu znów wizyta u weterynarza i decyzja o wdrożeniu Hedylonu 5 mg 😞 sunia jest starszym pieskiem, nerki tez pracują średnio i zdarzało się ze miała podniesiony mocznik, ale nie mieliśmy wyboru i zaczęliśmy podawać steryd. Do tego wszystkiego dostaliśmy butorfanol w przypadkach nocnego uporczywego kaszlu, do tego, vetmedin 1,25 mg, theospirex 300 mg ale do podawania 1/4 tabletki raz dziennie, relaxigen i olej cbd. Zrobilismy rtg bo nasi weterynarze niezbyt chcieli robić bronchoskopie. Na rtg wyszło ze to przewlekłe zapalenie oskrzeli, znów tchawica wyglądała całkiem niezle. Doraźnie Jenny dostaje jeszcze flegamine. Proszę niech ktoś się wypowie, nie oczekuje cudów bo wiem ze 15 lat to nie mało, tyle ze gdy Jenny nie kaszle to jest całkiem radosnym i chętnym do zabawy psem. Jak mogę jej ulżyć? To wszystko trwa już ponad miesiąc, a ja tak bardzo chciałabym żeby było jak dawniej 😞
×
×
  • Create New...