SylwiaodPrezesa

A moze pojsc do niego z wlaczonym dyktafonem i sprowokowac rozmowe? Sama juz nie wiem 😞 to byl moj kochany pies, nie moge pozwolic na to zeby ten stary hooy pozostal bezkarny.

Teraz jest czlowiek ktory zabija wszystkie zwierzeta nienalezace do niego. Czy policja nie bedzie wymagala jakichs dowodow ode mnie w trakcie zgloszenia sprawy? A dowiedziałam sie od jednego z mieszkańców. Tylko boje sie ze on w razie "w" nie potwierdzi policji - taka wiejska mentalność. Bez obrazy dla ludzi mieszkajacych na wsi bo sama tam mieszkam.

Witam. Tydzień temu zaginął mi pies. Dziś okazało się ze mieszkaniec mojej miejscowości zabił mojego psa i zakopal na swoim podwórku. Dowiedzialam sie o tym przypadkowo. Gdzie zglosic to bestialstwo i jak udowodnić? Bardzo proszę o radę w tej bardzo przykrej dla mnie sprawie, bo kompletnie nie wiem od czego zacząć. Nie mogę pozostawić tego bez echa, bo pęka mi serce z żalu.