Jump to content
Dogomania

pawel086

New members
  • Posts

    3
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by pawel086

  1. I wybaczcie, że pisze z konta innej osoby. Z góry dziękuję za odpowiedzi
  2. Cześć. Mam mega problem z prawie rocznym psiakiem. Jest to kundelek średniej wielkości, ale masywny. Nie wiem już jak mam ją oduczyć agresji i zwalczyć u niej lęk przed innymi psami. Nie radzę sobie, pierwszy raz mam z czymś takim styczność. Mój pies od zawsze był strachliwy, jako malutki szczeniak bał się wszelkich zabaw z innymi psami. Nie wiem dlaczego niby nie doznał żadnych traumatycznych przeżyć. Wzięłam go od znajomej, która dobrze zajmuje się zwierzętami. Nie mam pojęcia dlaczego tak się zachowuje. Moja sunia tylko z jednym żyje w zgodzie i bardzo się lubią, bawią ze sobą. Są jak siostry. To pies koleżanki. Niestety wobec innych psów jest agresywna, ujada jak szalona przez to spacery z nią są dla mnie udręką a nie przyjemnością... Wystarczy, że pojawi się inny pies to zaczyna się dramat. Puszczam ją czasem ze smyczy, bo jest to piesek, który potrzebuje sporo ruchu, ale tylko wtedy, gdy na horyzoncie nie ma nikogo. I ze strachem, że zaraz gdzieś pojawi się jakiś pies i będzie masakra... Nie słucha mnie wtedy kompletnie, wpada w amok, ujada, podbiega, nie gryzie tylko chorobliwie ujada i wyje jakby ze strachu, bo krzywdy nie robi. Często miałam przez to problemy z właścicielami innych psów... i wcale się nie dziwię... Boję się, że któregoś pięknego dnia podleci do takiego psa, który zrobi jej krzywdę. Dlatego wybieram odludne miejsca no, ale i w takich może pojawić się inny pies. Nie mam pojęcia już co robić. Dodam, że mam też kota i ich relacja jest normalna. Bawią się, śpią razem. Myślę nad szkoleniem, ale po pierwsze to nie wiem czy byłoby mnie stać na coś takiego a po drugie moja sunia od początku jest ciężka do nauki. Nie chce słuchać. Proszę doradźcie mi jak poradzić sobie z problemem?
  3. Cześć. Widzę po postach, że forum jest aktywne więc może podpowiecie mi kilka rzeczy. Mam roczną sunie, jest to małych rozmiarów kundelek, ale krzyżówka jakby charta miniaturki z fenkiem. Dosłownie. :) Niestety przed pierwszą cieczką jej apetyt znacznie się zmniejszył. Wcześniej nie było problemu z jedzeniem mokrego a teraz sam już nie wiem co jej podawać żeby jadła ze smakiem. Zwykle gotowałem jej mięso z kurczaka oczywiście żadnych kości, mieszałem menu, zmieniałem, raz kurczak raz wołowe raz indyk, od czasu do czasu serduszka a to mięso z żeberek, psie paszteciki, nie często wątróbka czy żołądki, ale odkąd weterynarz powiedział, że te ostatnie nie są odpowiednie do żywienia psiaka to już ich nie podaję. Do tego mieszałem warzywa czyli jej ulubioną wcześniej marchewkę, dodawałem kaszy, ryżu, makaronu i było wszystko OK. Od dłuższego czasu w ogóle nie chce kurczaka a to co jej podaję to tylko podje i zostawia. Nie wspomnę o ryżu czy makaronie, które wcześniej uwielbiała. Próbowałem przeróżnych karm, ale nie żadne sklepowe Pedigree, nawet kupowałem u weterynarza mokrą karmę Royal Canin i jadła ze smakiem a teraz w ogóle nie tknie. Prędzej mój kot to zje niż ona. I tu mam mega problem. Czym ją karmić? Co dodawać do jedzenia żeby chętnie wzięła się za miskę? Chodziłem z nią do weterynarza, była przebadana, kolejny raz odrobaczona. Sunia jest ogólem zdrowa. Dostała tabletki na apetyt i jakoś troszkę ją ruszyło niestety nie na długo. To bardzo aktywny fizycznie piesek, potrzebuje mega sporo ruchu a ze względu na jej smukłą sylwetkę to weterynarz powiedział, że taką ma budowę ciała, że więcej nie utyje. Tylko, że wiem jaka była przed cieczką a jak wygląda teraz. Ważyła prawie 5kg a teraz około kg różnicy a u niej to bardzo widać. Druga sprawa to to, że znajoma ma sunię z tego samego miotu i nie ma takiego problemu. Jej psiak je nawet za dwoje a moja to taki Tadek niejadek i nie mam pojęcia czym jest spowodowane. A tym bardziej już nie wiem jak mam ją zmobilizować do jedzenia...
×
×
  • Create New...