Jump to content
Dogomania

Mateusz90

New members
  • Posts

    4
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

Mateusz90's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputation

  1. Bardzo Ci dziękuję za dobre słowo i zainteresowanie! Póki co na wyciszenie emocji dał nam suplement diety CEBEDEFix, 1/2 tabletki dziennie. Mówi, że to trochę wyciszy emocje suni i nie pozostawi żadnych skutków ubocznych
  2. Jesteśmy już po badaniach. Lekarz powiedział, że wyniki krwi ma bardzo dobre, tarczyca ok, wątroba ok, nerki ok. Kał zbadany, żadnych pasożytów. Wspominałem mu o problemach ze stolcem, potwierdził, że może być uczulona na jakieś produkty. Planujemy zrobić testy alergiczne. Powiedział, że badania wskazują, że prawdopodobnie to padaczka idiopatyczna, być może wywołana silnymi emocjami i stresem. Z jednej strony cieszę się, że sunia ma dobre wyniki, a z drugiej strony liczyłem, że badanie wskaże jakiś trop, po którym uda mi się leczyć problem i nie dopuszczać do kolejnego ataku.
  3. Dziękuję za odpowiedź. Sunia ma 5 lat, kundelek, matka rasowa spanielka. Biję sie w pierś, bo nie doinformowałem się dostatecznie w kwestii żywienia i doboru karm. Daję Neli suchą karmę Purina adult dla psów <10kg. Prócz tego dawałem jej dwa razy dziennie mokre Pedigree. Poczytałem, że to raczej kiepska karma, chciałem jej kupić coś lepszego, próbowałem Johndog i Brit. Niestety, po obu karmach miała miękki stolec i spowrotem wróciłem do punktu wyjścia. Probowałem dawać jej gotowane mięso z kurczaka (pierś, udko), ale dostawała po tym biegunki. Sporadycznie wymiotuje żółcią, puszcza śmierdące bąki. Poza tym sunia jest niesamowicie aktywna i wesoła
  4. Witam Serdecznie Z góry przepraszam, jeśli umieściłem temat w nieodpowiednim dziale. W minioną niedzielę miała miejsce bardzo niepokojąca sytuacja. Przed wyjściem z domu moja suczka w euforii i ekscytacji biegała po domu z piłką i szalała. W pewnym momencie (mam wrażenie, że jęknęła, może się uderzyła bądź krzywo skoczyła) podbiegła do mnie nieco zmieszana. Nie zwróciłem zbytnio na to uwagi, lecz po chwili zauważyłem że oddała mocz i była przestraszona. Pocieszyłem ją, że nic się nie stało, wygłaskałem. Wziąłem się za sprzątanie, po czym suczka poszła do przedpokoju i zwymiotowała żółcią. Po jakiś 2 minutach dostała ślinotoku, skurczu mięśni, wygięła się w tył. Widać było, że miała lekko nieobecny wzrok, piszczała, przebierała przednimi łapkami. Wszystko ustało, po paru minutach, pies wrócił do normalnej sprawności i była aktywna. Następnego dnia wziąłem ją do weterynarza, który sugeruje padaczkę dziedziczoną w grenach, nie wykonując żadnych badań. Czy możliwe jest, że taki atak mógł być spowodowany np. zaburzeniami metabolizmu? Suczka po różnych karmach mokrych ma miękki stolec, czasami zdarza się, że zwymiotuje żółcią. Jutro jadę z nią na morfologię krwi i badanie kału w innej przychodni weterynaryjnej. Bardzo się o nią martwię.
×
×
  • Create New...