Jump to content
Dogomania

Bewarka

Members
  • Posts

    5678
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by Bewarka

  1. Ja znowuż kiedyś czytałam, że możliwe jest by suczki lepiej dogadywały się z mężczyznami, a samce z kobietami. Akurat tak się zdarzyło, że u mnie w rodzinie były same suki więc osobiście nie mogę się wypowiedzieć, ale może kiedyś będziecie mogli pozwolić sobie na drugiego psiaka i sami sprawdzicie? Nie dość, że miłość podzielisz na dwoje to jeszcze prawdopodobnie obecna suczka będzie troszkę zazdrosna i w rezultacie więcej będzie się domagać pieszczot ;)

  2. Może chodzi o to, że suczce jest po prostu mało spaceru? ;) dla niektórych psów 8 lat to wcale nie tak dużo. Jeśli jest w miare dobrej kondycji to ja bym wzięła ją na taki mega spacer, kilka godzin na zewnątrz i sama powinna ciągnąć do domu (przynajmniej u mnie tak było :D ) chyba że faktycznie strach przed schodami jest wyraźnie widoczny to ten sposób nie pomoże...

  3. Tak jeździcie po tym lokatorze jakbyście sami w jego skórze byli...Pies miał jakieś rany że bity? Bo nikt nie potwierdził, że był bity. Może jest delikatny i chowa ogon jak sie tylko głos podniesie, nie mówiąc o krzyku. Poza tym jak chłop ma polubić psa jak go takie rzeczy spotykają?

    gdy tylko wszedł do domu piesek cały szczęsliwy że ktoś przyszedł zaczął szaleć z radości i chciał się przywitać, współlokatora wczesniej widział kilka razy więc go kojarzył i zaczął skakać na niego i lizać, nie wiemy co dokładnie się stało ale gdy weszliśmy zauważyliśmy tylko przywiązanego smutnego do klamki dżekiego i wściekłego współlokatora, który zaczał do nas z pretensjami że nie przestrzegamu ustalonych zasad a pies zniszył mu garnitur



    Otóż piesek otrwał sam sobie drzwi i zaczął sie przymilać do współlkatora bardzo chciał żeby go pogłaskał, piesek strasznie lubi się przytulać, poza tym był głodny gdy ten go odpychał zaczał piszczeć i czogłac do niego a jak wyszedł do ubikacji to mu zjadł obiad ze stołu i nadal chciał się z nim bawić

    Może facet faktycznie ma nierówno pod sufitem, ale trochę prawdy jest w tej jego definicji: "psy to śmierdziele, nieokrzesane brudasy, do tego tylko by żarły darmozjady". Nie wiem czy Dżeki śmierdzi, nie wiem czy "tylko by żarł", ale mimo, że wydaje się sympatyczny, to trochę nieokrzesany jest :)
  4. Muszę powiedzieć, że po tych zdjęciach waszych nie mogłam wytrzymać i przejeździłam krakowskie biedronki w poszukiwaniu różowego kompleciku :D wszystko pięknie, ale wolę jak smycz jest węższa od obroży, ew. w takiej samej szerokości...
    Jak ktoś ma za dużo czasu tak jak ja to niech się przejedzie do biedry na wzgórzach krzesławickich, tam jest tego pełno (zdjęcie), jeszcze coś tam można znaleźć na os. Strusia (ale np. różowego kompletu nie było), a w reszcie może ze 2-3 rzeczy.

  5. Mi się "Dobrego psa" nawet fajnie czytało, mogłam sobie wyobrazić życie bohatera i odwage, że potrafił tak wyjechać, zmienić całe życie. Jednak do czasu, bo jak uśpiono Orsona (sorry za spoiler) nie mam najmniejszej ochoty otwierać tej książki.

  6. Jakie polecacie opowieści do poduszki z psami w roli głównej? Nie chodzi mi o żadne poradniki. Kiedyś kupiłam kilka książek i najbardziej przypadł mi do gustu kryminał "Na psa urok" (Spencer Quinn). Teraz znów bym coś poczytała, ale liczę się z groszem, więc poszłam się zapisać do biblioteki, znalazłam i wypożyczyłam książkę Jon'a Katz'a "Dobry pies" (tylko taka była). Pani zaproponowała mi rezerwację interesujących mnie pozycji w internetowym katalogu, więc poszukałam i naliczyłam prócz wyżej wymienionej książki jeszcze ponad 30 innych z psami! No i nie wiem co rezerwować ;o Zaciekawiła mnie "Pies, który kochał zbyt mocno" no ale takiej nie mają...Tak więc jakieś pomysły? Prawdopodobnie będzie to "Chet i Bernie na tropie" Spencera, ale może coś jeszcze? Jak będę mieć pecha to moge czekać nawet miesiąc na książkę.

×
×
  • Create New...