Czy wam też się kiedyś zdażyło doświadczyć krzywdzących spojrzeń, bądź osobiście usłyszeć coś nieprzyjemnego o swoim psie?
Dzisiaj usłyszałam sama na dworze: „Biedny piesek pewnie ma jakąś wściekliznę” powiedział to mężczyzna zza płotu gdy mój pies na niego naszczekał, a po komendzie do mnie od razu przybiegł. I nie wiem czy to ja przesadzam czy to po prostu olać ale zabolało mnie to, tym bardziej że pies jest zaszczepiony i regularnie uczęszcza na szkolenie.