Dzień dobry, mam około 4 letniego maltańczyka.
Chciałbym go czegokolwiek nauczyć, może jakichś sztuczek, w zasadzie czegokolwiek. Od czego powinienem zacząć?
Próbowałem z aportowaniem, chciałem zacząć małymi kroczkami tzn. pocierałem maskotkę psim przysmakiem, rzucałem ją i nagradzałem psa jak ten w jakikolwiek sposób się nią zainteresował (najczęściej tylko wąchał). Ale teraz jest problem bo po rzucie pies nie chce złapać do pyska tej maskotki a co dopiero mówić o aportowaniu - on tylko podbiega do maskotki, wącha i czeka na nagrodę. Co można zrobić, może zacząć od czegoś prostszego?