Jump to content
Dogomania

arrrson

New members
  • Posts

    4
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

arrrson's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

-2

Reputation

  1. Wydaje mi się że nie wyraziłam się wystarczająco jasno przez co moja odpowiedź została odebrana inaczej niż chciałam by była. Spróbuję to teraz troszkę wyprostować. Decyzja o eutanazji psa to bardzo trudna decyzja a to co mną kierowało kiedy pisałam tą odpowiedź to moje osobiste doświadczenia. Kiedyś miałam psa z problemami behawioralnymi. Pies po kilku latach życia stał się agresywny, do domowników, do dzieci, do wszystkich - chociaż nie doświadczył nigdy od Nas żadnej krzywdy. Zrobiliśmy badania u weterynarza. Przyjeżdzali "behawioryści" a może raczej osoby podające się za nich (z perspektywy czasu byli to bardziej trenerzy - powielający teorię o dominacji i powtarzający że pies jest niewychowany i nas zdominował). Wszyscy doradzali eutanazję i dosłownie rozkładali ręce. Ja nie znająca się na tym, słysząc potwierdzenie od weterynarza i od innych "fachowców" że psa najlepiej uśpić zdecydowałam się na to. Lata nie miałam psa aż w końcu zdecydowałam się na bycie domem tymczasowym. Od lipca piesków było u nas 5. Aktualnie mam sunię ok.1,5 roku - lękliwą i z problemami behawioralnymi. Dopiero współpracując z fundacjami, behawiorystami i obcując z psami zrozumiałam że wtedy można było inaczej, że mogłam znaleźć kogoś kto pomógłby psu który sobie nie radził z psychiką. Do dziś sama myśl o tym wzbudza we mnie łzy i poczucie winy. Nie przywrócę go już do życia ale mam ogromną nauczkę że nie zawsze trafia się na właściwą osobę na właściwym miejscu a ja od tamtej pory sprawdzam dokładnie osoby z którymi mam współpracować ponieważ nie chcę powtórki. Wiem że nie wspominała Pani nic o nauce komend - ja po prostu miałam takie doświadczenie, że osoba podająca się za behawiorystę proponowała mi naukę komend i metody których dziś bym nie zastosowała. Dopiero po latach wiem że ta osoba nie była tym za kogo się podawała. Mam to szczęście że teraz spotkałam ludzi którzy szukają przyczyny ukorzenionej w psychice a nad komendy i naukę posłuszeństwa przekładają budowanie pewności psa, walkę z lękami i rozładowanie stresu. Ogromnie Pani współczuję bo wiem jak ciężkie jest podjęcie takiej decyzji - sama musiałam ją kiedyś podjąć. Wiem też że w takich chwilach często serce mówi jedno a rozum drugie. Jakiej decyzji Pani nie podejmie proszę pamiętać że dała Pani temu psu szansę zabierając go ze schroniska, że jego lata przy Pani boku były wypełnione miłością, ciepłem i troską czego nie doświadczyłby zostając w schroniskowym boksie. Bardzo przepraszam również za zamieszanie. Wiem że moja poprzednia odpowiedź została źle odebrana (być może także jako reklama - co jest niezgodne z prawdą ponieważ nie prowadzimy takiej działalności) właśnie przez sposób w jaki została sformułowana ponieważ nie wspomniałam w niej o tym jakie były moje osobiste doświadczenia. Pozdrawiam, A.
  2. My skromnie polecimy siebie - sklep otworzyliśmy w październiku co było podyktowane tym że od kilku miesięcy jesteśmy domem tymczasowym, trochę psiaków się przez nasze mieszkanko przewinęło i po prostu je kochamy. Można zajrzeć na stronę https://arrrson.pl/ - w razie pytań pisać do nas, nie gryziemy i chętnie pomożemy :)
  3. Jeśli powody spowodowane są stresem i lękliwością to radzilibyśmy poszukać na prawdę dobrego behawiorysty. Nie kogoś kto powie o kontroli i metodach nauki komend tylko osoby która zna się na rzeczy zwłaszcza specjalizującym się w podejściu pozytywnym i rzeczywiście będzie w stanie psu pomóc i Wam doradzić. Wiemy że problemy o podłożu psychicznym są ciężkie, sami opiekujemy się psiakiem reaktywnym, lękliwym i pracujemy nad nim i to nierówna walka bo nie wiemy co psiak przeszedł wcześniej. Spróbowalibyśmy czegoś takiego jak masaż relaksujący t-touch i o ile jest zainteresowany zabawki wyciszające np Kong czy mata węchowa. Jeśli będzie Pani potrzebować pomocy proszę napisać miejscowość - posprawdzamy kto z tych okolic jest polecany w kwestii problemów behawioralnych.
  4. Proponowałabym wybrać się dla pewności do jeszcze jednego (innego) weterynarza i zrobić dodatkową kontrolę i potrzebne badania zwłaszcza jeśli weterynarz u którego byliście nie jest zaufany i sprawdzony. Niestety przez Internet ciężko ocenić co może być przyczyną takiego zachowania zwłaszcza że sam atak innego psa był mocno stresujący.
×
×
  • Create New...