Jump to content
Dogomania

mmxcv

New members
  • Posts

    1
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by mmxcv

  1. Witam, wiem, że temat był wielokrotnie poruszany, ale w żadnym z nich nie znalazłam zadowalającego rozwiązania. Moim psim przyjacielem jest 11 miesięczny owczarek szkocki. Jak już wspomniałam w temacie borykam się z problemem uporczywego ciągania na smyczy. Jest to pies o sporych gabarytach, ja natomiast do postawnych ludzi nie należę, więc nie ukrywam, że często spacery kończą się dla mnie boleśnie. Próbowałam różnych rozwiązań, które udało mi się odkopać w internecie, ale żadne na dłuższą metę nie jest skuteczne. Od klasycznego zamieniana się w kamień przy każdym pociągnięciu smyczy, przez ulubione smakołyki jako zachęta to dobrego zachowania i zawracanie przy każdym szarpnięciu, kończąc na szelkach easy-walk. W szelkach spacery są bardziej znośne niż w pozostałych sytuacjach (mniej siły wkładam w takie spacery), ale i tak robię przystanki średnio co 5 metrów. Problem właściwie pojawił się, gdy mój psi dzieciaczek skończył mniej więcej 4 miesiące (do tego czasu był grzecznym, ułożonym chłopcem). Wiem, że jest to pies o dużym intelektualnym potencjale, większość komend opanowuje błyskawicznie, więc podejrzewam, że to ja jestem problemem całego zamieszania. Nasz pupil słucha mnie w ok. 50 proc sytuacji, natomiast mój tata osiąga wynik niemalże 100 proc. W związku z tym pytam jak mogę zbudować większy autorytet u psa? Może moje pytanie jest głupie, ale ogarnia mnie prawdziwa desperacja. Czy są jeszcze jakieś sposoby na spacerowe problemy prócz tych, które wymieniłam? Dziękuję za dotrwanie do końca tego przydługiego wywodu, będę wdzięczna za każdą radę.
×
×
  • Create New...