Jump to content
Dogomania

Kinga -Yoko

New members
  • Posts

    2
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Kinga -Yoko

  1. Witam, jestem właścicielem psa rasy Shar pei. Suczka ma 8 lat. 19.03 zaczęły się u niej problemy z chodzeniem - tylne łapki dosyć mocno się chwialy. Chodziła i podnosiła się sama, jednak były problemy przy szybszym poruszaniu się. 22.03 byliśmy u doktora w Poznaniu, który wykonał Rtg i zalecił leżenie psa i unikania skakania, bawienia się itp. Wstępna diagnoza - dyskopatia. Nastepnego dnia było już trochę gorzej z poruszaniem się dlatego 25.03. Udaliśmy się do Zgierza do kliniki gdzie stwierdzono problem w odcinku Th13-L1 Podano jej steryd i zrobiono rehabilitacje laserem i magnetroniciem. 27.03 przestała kontrolować mocz - załatwiała się pod siebie, 31.03 zaczęły się problemy z chodzeniem .. zaczela mieć niedowład nóg -jeszcze jak ją prowadzilismy z podtrzymaniem tylnich łapek to coś tam przebierała nimi ... jednak od około tygodnia - może tydzień i dwa dni nie chodzi i nie robi stolca- tzn. Robi ale pod siebie. W środę 06.04 miała wykonany tomograf, który stwierdza ze problem jest właśnie w odcinku Th13-L1 - w opisie dostałam ze lekka przepuklina krążka miedzykregowego- ewentualny zawał rdzenia kręgowego. Do tego w opisie jest napisane, ze nie wyklucza się wypadnięcia dysku, ponieważ nie jest to widoczne na tomografie. Dodam tylko, ze od 25.03 co jakieś 2-3 dni suczka ma wykonywaną rehabilitację laserem i magnetroniciem. Lekarz stwierdził ze nie ma czucia głębokiego - ale koło zadka dzisiaj odczuwała jak ja dotykał - kłuł. Do tego jak sie wypróżnia to podnosi ogon do góry lekko. Niestety zwieracz jest otwarty już teraz cały czas - odkąd zrobili jej narkozę potrzebną do tomografu. Lekarz niezbyt dużo powiedział czy da się ja wyleczyć - a przynajmniej doprowadzić do momentu gdzie będzie kontrolować wypróżnienie się i oddawanie moczu. W związku z dużą ilością pozytywnych bardzo komentarzy odnośnie dr Sekuła zadzwoniłam dzisiaj do niego chcą udać się na rehabilitacje . Niestety otrzymałam informację, że pies traci mięśnie po 2 tyg jak nie chodzi i do tego kal oddaje bezwładnie w związku z czym on jej już nie pomoże i mam uśpić psa ... jest to dla mnie straszna informacja i nie wiem co mam o tym już wszystkim myśleć, co dalej robić ... Bardzo proszę o poradę / pomoc. Czy ktoś miał podobną sytuację? Dużo widzę komentarzy o powrocie psa do zdrowia przez pomoc dr Sekuli mimo bezwładu nóg i niekontrolowaniu wydalania kału. Mi doktor odmówił pomocy twierdząc ze już nic nie zrobi.....
  2. Witam, jestem właścicielem psa rasy Shar pei. Suczka ma 8 lat. 19.03 zaczęły się u niej problemy z chodzeniem - tylne łapki dosyć mocno się chwialy. Chodziła i podnosiła się sama, jednak były problemy przy szybszym poruszaniu się. 22.03 byliśmy u doktora w Poznaniu, który wykonał Rtg i zalecił leżenie psa i unikania skakania, bawienia się itp. Wstępna diagnoza - dyskopatia. Nastepnego dnia było już trochę gorzej z poruszaniem się dlatego 25.03. Udaliśmy się do Zgoerza do kliniki gdzie stwierdzono problem w odcinku Th13-L1 Podano jej steryd i zrobiono rehabilitacje laserem i magnetroniciem. 27.03 przestała kontrolować mocz - załatwiała się pod siebie, 31.03 zaczęły się problemy z chodzeniem .. zaczela mieć niedowład nóg jeszcze jak ją prowadzilismy z podtrzymaniem tylnich łapek to coś tam przebierała nimi jak ... od około tygodnia - może tydzień i dwa dni nie chodzi i nie robi kupy- tzn. Robi ale pod siebie. W środę 06.04 miała wykonany tomograf, który stwierdza ze problem jest właśnie w odcinku Th13-L1 - w opisie dostałam ze lekka przepuklina krążka miedzykregowego- ewentualny zawał rdzenia kręgowego. Do tego w opisie jest napisane, ze nie wyklucza się wypadnięcia dysku, ponieważ nie jest to widoczne na tomografie. Dodam tylko, ze od 25.03 co jakieś 2-3 dni suczka ma wykonywaną rehabilitację laserem i magnetroniciem. Lekarz stwierdził ze nie ma czucia głębokiego - ale koło zadka dzisiaj odczuwała jak ja dotykał - kłuł. Do tego jak sie wypróżnia to podnosi ogon do góry lekko. Niestety zwieracz jest otwarty już teraz cały czas - odkąd zrobili jej narkozę potrzebną do tomografu. Lekarz niezbyt dużo powiedział czy da się ja wyleczyć - a przynajmniej doprowadzić do momentu gdzie będzie kontrolować wypróżnienie się i oddawanie moczu. W związku z dużą ilością pozytywnych bardzo komentarzy odnośnie dr Sekuła zadzwoniłam dzisiaj do niego chcą udać się na rehabilitacje . Niestety otrzymałam informację, że pies traci mięśnie po 2 tyg jak nie chodzi i do tego kal oddaje bezwładnie w związku z czym on jej już nie pomoże i mam uśpić psa ... jest to dla mnie straszna informacja i nie wiem co mam o tym już wszystkim myśleć, co dalej robić ... Bardzo proszę o poradę / pomoc. Czy ktoś miał podobną sytuację? Dużo widzę komentarzy o powrocie psa do zdrowia przez pomoc dr Sekuli mimo bezwładu nóg i niekontrolowaniu wydalania kału. Mi doktor odmówił pomocy twierdząc ze już nic nie zrobi.....
×
×
  • Create New...