Jump to content
Dogomania

WestFelusia

Members
  • Posts

    3
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by WestFelusia

  1. pieknie dziękuję za cenną informację, własnie zbieram takowe, żeby podjąć radykalne kroki w sprawie psa, m.in. USG, pozdrawiam
  2. Dzień dobry, mamy przekochaną 7 letnią suczkę West Highland White Terrier, rok temu zaczęła intensywnie i często wymiotować taką żółcia, wizyta u weterynarza, diagnostyka krwi, moczu, wyrok: zakaz karmienia ludzkim jedzeniem ( kotleciki, ciasteczka, czekolada itd oczywiscie w śladowych ilościach) marskość albo zwłóknienie wątroby, powód bo Westy tak maja, tabletki Hepaxan dog, Heparegen, ścisła dieta ( 3 posiłki dziennie - karma z puchy Canin Hepatic i CANIN Gastro Intestinal Low Fat i takowa sucha karma, dodatkowo co kilka dni urozmaicenie gotowany filet indyka i ryby morskie. Pies nie zmienił się w zachowaniu, jest żwawy, ruchliwy, trzyma od kilku lat wagę ok.9,5 kg, jest dobrze umięśniony i nie jest otyły ( opinia weterynarza) czyli kondycja ok, nie wymiotuje, kał jest ok.trzyma normalnie mocz, ma apetyt. Niestety rok leczenia i ścisłej diety nie zmienił a nawet powiększył fatalny wynik tzw ALP (fosfataza zasadowa) - z 300U/l na początku leczenia do 1050 U/l we wrześniu 2019 i lutym 2020r kolejny wyrok weterynarza: nowotwór wątroby. Nie potrafi jej pomóc, twierdzi, ze będzie gorzej i pies może umrzeć. Zasugerowała, biopsje wątroby pod USG, operacje chirurgiczną - ale bez podania szczegółów co i jak zaznaczając, ze jest to obarczone ogromnym ryzykiem. Moje pytania: 1. czy ktoś miał podobny problem ze swoim psem, co zrobił i z jakim wynikiem? 2. sugestie fachowców - weterynarzy co robić i gdzie? leczenie farmakologiczne, dodatkowa diagnostyka, ta cholerna biopsja narządów? jesteśmy ze Szczecina
×
×
  • Create New...