rumpel
Members-
Posts
3 -
Joined
-
Last visited
Recent Profile Visitors
The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.
rumpel's Achievements
Newbie (1/14)
0
Reputation
-
Myślę, że każde zwierzę odczuwa popęd, a pies żyjący w zamknięciu - chodzi mi tu o niewychodzenie do innych psów - nie ma go gdzie i jak rozładować. Wydaje mi się to - tak na chłopski rozum - okrutne. Psinka widuje psy przechodzące przy naszym domu, ale może na nie co najwyżej poszczekać. To nie wydaje mi się dobre, zwłaszcza, gdy zaczyna się ruja. Mój tata często się z nim bawi, oprócz tego w nocy pies ma dużo miejsca by się wybiegać. Ale na spacery taty nie da się namówić, a ja nie mieszkam z nimi. Pies jest bardzo żywiołowy, w sumie to słucha tylko taty, więc to on musiałby nauczyć go chodzenia na smyczy, ale uważa, że ogród psu wystarczy... .
-
rumpel joined the community
-
Witam, mój tata ma psa (kundelek wielkości labradora), którego trzyma w kojcu. W nocy pies biega po całym terenie, ale większość dnia spędza w kojcu (tata wypuszcza go na zabawy ze dwa razy w ciągu dnia). Psina nie ma kontaktu z innymi psami, nikt nie wychodzi z nim na spacery - czasu na dworze spędza bardo dużo. Pies ma już 3 lata i jest niewykastrowany. To bardzo żywiołowy i radosny psiak, ale moim zdaniem powinien być wykastrowany. W końcu odczuwa popęd, ale jest odizolowany od innych psów. Mój tata uważa, że kastracja jest nienaturalna. Podajcie mi proszę za i przeciw kastracji w takiej sytuacji.