Jump to content
Dogomania

Lavenda

New members
  • Posts

    1
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Lavenda

  1. Hej. Tytuł tematu trochę na wyrost, a trochę nie. Otóż piszę z prośbą o pomoc. Niedawno zamieszkał ze mną mój partner, a wraz z nim suczka husky. Mamy razem trzy psy, wszystkie adopciaki, po przejściach, ale tylko z nią są takie problemy wychowawcze. Do rzeczy. Suczka była adoptowana ze schroniska półtora roku temu (ma 2-3 lata). Od tego czasu niby widać poprawę, ale wciąż wracają te same problemy. Poprawa jest na chwilę, a potem znów to samo. 1. Niszczy mieszkanie, gdy zostaje sama. 2. Brudzi, gdy zostaje sama w domu, ale potrafi też nabrudzić na oczach domowników. 3. Zjada wszystko - w domu ze śmietnika, znaleziska na spacerach, cokolwiek spadnie na podłogę itd. Do tej pory próbowaliśmy naprawdę wielu rzeczy (długie, ciekawe spacery przed wyjściem do pracy, zostawianie zabawek, korzenia do gryzienia, żeby ją zająć pod naszą nieobecność, obroża uspokajająca, nagrody, kary, dużo pracy z nią, aktywności...) - albo nie pomaga wcale, albo pomaga na trochę, a wszystkie problemy i tak wracają. Obecnie jesteśmy na etapie poszukiwań behawiorysty, to dla nas ostatnia szansa. Ja rozkładam ręce. Mam doświadczenie w pracy z psem, moją sunię ze schroniska też trzeba było wszystkiego nauczyć, dużo z nią pracować, ale skutki widać do dzisiaj. A tutaj nic, można pracować, kombinować, próbować nowych metod, a efekty są na chwilę. Jeśli ktoś był w podobnej sytuacji, to co podziałało (i czy w ogóle koniec końców widać było trwałą poprawę)? I jeszcze jedno pytanie - jak w takiej sytuacji będzie wyglądała praca z behawiorystą? Czego mogę się spodziewać, jakich rad? Jak prawdopodobnie będą wyglądać spotkania? Dziękuję z góry za odpowiedzi.
×
×
  • Create New...