Witam,
3 dni temu zauważyliśmy u psa niepokojące rany/górki/guzki - jedna na pyszczku, druga na łapce.
Dodatkowo dziś piesek ma starty nos, raczej nie zrobił tego obcierajac się o coś.
Czy macie może jakieś rady, pomysły co się dzieje? Czy może od razu konieczna wizyta u weterynarza? Piesek nie jest rasowy, ma około 1.5 roku.
W zachowaniu pieska nie ma żadnej zmiany, ciągle żwawy i radosny.
Nosek
Rana
Rana
Będę wdzięczny za odpowiedź.
Pozdrawiam,