Jump to content
Dogomania

Padme

Members
  • Posts

    3
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

Padme's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputation

  1. Byłam u poprzednich właścicieli tam była żywiołowa i szalona, szalała z synem była odważna i pewna siebie. To hodowla zkwp sprawdzona, prowadzą ja ludzie z pasją czego jestem pewna mam z nimi kontakt telefoniczny cały czas, również rozmawiamy o problemie. Dziś zostawiłam ja sama na placu i dałam jej kość do zajęcia się - widać było że była jakaś nieco spokojniejsza, rozejrzała się sama po placu jednak szybko przyszła pod drzwi by wejść do domu. Dziś również wzięłam ja na spacer troszkę dalej niż koło naszego płotu i była nieco niespokojna ale dałysmy radę. Pies je ma apetyt, dziś zachęcałam ja z synem do zabawy i była zainteresowana jednak również i bardo ostrożna, jakby zdystansowana. Chcę dać jej jeszcze czas jednak mam również na uwadze że jeśli nie będzie poprawy będę musiała skorzystać z usług behawiorysty.
  2. Dziękuję za odpowiedź. W pierwsze dwa dni jeszcze wychodziła jak się ją wolał poza pokój teraz niestety nawet nie chce zejść z łóżka. Nikt jej krzywdy nie robi nikt nie straszy, ale widać, że jest zestresowana. Cierpliwie czekamy nie narzucając się jej mam nadzieję, że to przyniesie jakiś skutek.
  3. Witam. Znalazłam to forum z nadzieją na dobrą radę. Sytuacja wygląda następująco : Mam w domu sunie bernenczyka, od czterech dni, ma skończone 7 miesięcy. U poprzednich właścicieli była radosna, szalała i niczego się nie bała. U nas w domu jest przerażona i bezpiecznie czuje się na łóżku. Żeby załatwiła się na dworze trzeba wyciągać ja siłą. Mało je, chociaż ma apetyt (jak widzi, że coś jem aż ja trzęsie i zawsze się z nią dzielę) ciągle się lęka. Czy jest to powód oderwania od innych psów i poprzednich właścicieli? Czy nie jedzenie jest oznaką tęsknoty? Wiem, że to tylko cztery dni, chociaż poodobo bernenczyk nie powinien być lękliwy. Z drugiej strony to jeszcze dziecko. Jest mądra i pojętna, widzę, jak zachowuje się do psa mojej mamy (piszczy blagalnie o zabawę jednak on nie jest aż tak zainteresowany) czy to minie, czy to jest do opanowania? Czy udzieli mi ktoś dobrej rady? Czy cierpliwie czekanie to dobra opcja, czy szukać pomocy u profesjonalisty?
×
×
  • Create New...