Jackas

Dzieki za odp, wet o tym nie pomyslala, bylismy, nie zadzkodzi wiec sprobowac z tym cynkiem. :)

Witam Chcialbym sie poradzic, byc moze ktos z czyms takim sie spotkal. Od powiedzmy 3-4 tygodni pojawilo sie najpierw delikatne odbarwienia (rozowo biale) na nosie, w dziurkach po czym coraz bardziej widoczne. Poczatkowo myslaem ze to z powodu baaaardzo wysokich temperatur - temperatura i powietrze byly w granicach 26-33 stopni caly czas, powietrze bylo wtedy bardzo suche. Z czasem objawy stawaly sie coraz wieksze az do tego co jest teraz. Oczywiscie, gdy tylko objawy sie powiekszaly ruszylismy do lekarza, badania, pytania etc. Nie przyszly jeszcze wyniki z analizy tkanek, wiec nie wiem co to. Tym samym zarozowione sa wargi i oczy, wargi od kilku dni zaczynaja sie robic czarne. Dostalismy kilka smarowidel, lekow i tabletki z kortyzolem (nie jestem pewny) - jesli chodzi o smarowidlo na nos i warki - to jest to bez sensu bo zlizuje to natychmiast. Krople do oczu nie dzialaja. Jack ma wciaz tyle samo energi, nie zauwazylem zmian w zachowaniu, tyle ze wyglada to zle. Fakt jest taki, ze jakos kilka tygodni przez tym zjawiskiem, zaczalem mu zmieniac pozywienie, ale za kazdym razem gdy cos nowego dostawal bylo to skrupulatnie oczytywane w necie, czy psy moga to jest - typu orzechy, siemie lniane, pestki dyni, pomidory, platki owsiane etc. Moze czyms sie zarazil gdzie ? Czy choroba wewnetrzna ? Czy czlowiek moze sie tym zarazic ?ktos ma jakies domowe rady aby sie tego szybciej pozbyc ? z gory dziekuje.