Witam
Mam 3-miesięczną suczkę która ma większość genów amstaffa. Ogółem jest bardzo grzeczna, dużo rozumie i szybko się uczy. Kocha kontakt z ludźmi i innymi zwierzętami. W tym problem. W nocy mimo zabezpieczeń z kazdej strony potrafi wdrapac się po siatce do sąsiadów gdzie jest wiekowy pies, który nie przepada za towarzystwem ale jakimś cudem nie przeszkadza mu moja suczka. W ciągu dnia cały czas przebywa z członkami rodziny, bawimy się z nią i nie ma nudy. Wydaje mi się że potrzebuje po prostu kontaktu z jakąś istotą w nocy kiedy jest sama. Ale nie chce żeby się przyzwyczaiła do nocowania u sąsiadów no gdy urośnie może być to duży problem.
Czy jest ktoś kto miał taki problem i wie jak zaradzić? Albo jakieś rady?
Wpuszczanie pieska na noc do domu nie wchodzi w grę.