Piesek ma ponad rok wiec od dawna chodze z nim na spacery (odkad skonczyl 2 miesiace) jest to kundelek i w sumie nie wiele spedza czasu ze swoja matką tylko wieczorem i w nocy gdy razem spią. Mam nadzieje ze faktycznie uda sie go przystosowac do mieszkania tylko caly czas martwie sie czy takie spacery tylko na smyczy beda mu wystarczaly i czy nie bedzie tesknil za swoja matką.
Edit poprzedniej wiadomosci: jednak mlodszy piesek nie bedzie mogl sie widywac ze swoja matka codziennie bo wyjezdzam do innego miasta wiec prawdopodobnie pieski beda mogly sie widziec co tydzien moze co 2 tygodnie i nwm czy im to wystarczy