Jump to content
Dogomania

Freespiritgirl

New members
  • Posts

    1
  • Joined

  • Last visited

Freespiritgirl's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputation

  1. Hej i jak tam? są już jakieś postępy z opanowaniem szczekania? Jak przeczytałam historię to jakbym czytała o sobie i swojej suni :D też pracuję w domu sama przy komputerze i też ją za bardzo rozpieszczałam na początku, teraz próbuję powoli zmieniać. U mnie pobudka się już zaczyna o 5 rano a czasem nawet wcześniej, je śniadanie, wychodzi na siku, godzinka spokoju i od 6 jak zobaczy za oknem psa to zaczyna pół godzinny koncert szczekania. Też ją wcześniej próbowałam uspokajać, mówiłam cicho, nie wolno, wychodziłam na dwór i rozpaskudziła się totalnie. Teraz wprowadziłam stałe godziny posiłków i spacerów, śniadanie dostaje dopiero o 7, obiad 15 i kolacje przed snem. Ustawiłam w tel alarmy aby wychodzić z nią o stałych porach jak w zegarku i olewac to że szczeka i drapie w drzwi. Także wychodzę z nią o 8.00 na najdłuższy godzinny spacer, a póżniej po 30min 14.00, 18 i po 21 ale nadal mam problem niestety ze wczesnymi pobudkami i porannymi szekaniami i nadal często jej ulegam i wychodzę o 5tej na siku. Lubi również szczekać z nudów i na koty, które z nami mieszkają, ogólnie je lubi, ale jak jej się nudzi to idzie do śpiącego kota i domaga się szczekaniem jego zainteesowania. Po namyśle i słuchaniu audycji trenera stwierdziłam, że mojej psinie brakuje przywódcy i sama bierze na siebie obowiązki obrony domu. Także wprowadziłam od wczoraj ćwiczenia tj, zwalam ją z miejsca i siadam na jej miejscu, jak lezy na podłodze w przejściu to nie omijam jej, tylko każę jej wstać i mnie przepuścić, przykładam ją do podłogi i przytrzymuje na 40sk żeby leżała nieruchomo na plecach i nie wierciła się. Na smyczy już ładnie chodzi przy nodze, ale wcześniej też miałam problem ze skakaniem i szarpaniem, to odsuwałam rękę z psem na krótkiej smyczy tak na całą odległość ręki żeby nie mogła na mnie skoczyć i czekałam az przestanie wierzgać oraz komenda EJ, chodzenie przy nodze wyćwiczyłam ze smaczkami przed jej nosem. Moja Sofi jest mieszanką z terierem i niestety bardzo łatwo się pobudza i te szczekanie poranne doprowadziło mnie już do chronicznego zmęczenia, gdyż jest tak intensywne, Mam nadzieję, że po zmianie hierarchii się trochę uspokoi. Zauważyłam też, że jak jest więcej ludzi w domu, czasem odwiedza mnie na kilka dni mama lub chłopak to jest spokojniejsza. Chyba jej się też trochę nudzi taka rutyna jak jest długo sama ze mną, także zaczęłam z nią jeździć na psi wybieg, ale niestety po tym jeszcze bardziej się nakręcała i stróżowała, więc teraz w weekendy spotykamy się z jednym znajomym psem i spacerjemy w lesie. Oraz często spotyka znajome psy z osiedla to super się z nimi bawi, ale przez okno już na nie szczeka. Daj znać Małgosiu jak tam postępy z Twoją psiną i co najbardziej pomogło?
×
×
  • Create New...