Jump to content
Dogomania

Ruth

Members
  • Posts

    437
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Ruth

  1. Ja też bardzo chętnie pomogę, jestem pełnoletnia :). Tylko bardzo proszę o kontakt, w celu jakichś dokładniejszych informacji :p. mój nr gg: 2018930 (prawie zawsze na "niewidocznym"). Aha, mieszkam w Trzebini - równo między Krakowem a Katowicami.
  2. Ronia, zdjęcia będą dzisiaj, bo kabelek właśnie przyszedł:multi: i obyło się bez zbędnych komplikacji. Ale zanim je wkleję, napiszę może, co u Sombry :p. Otóż Sombra zaczyna szczekać:razz:. Gdy ktoś idzie uliczką od razu podlatuje do bramy i szczeka - co prawda już jakiś tydzień wcześniej warczała na listonoszkę, ale to inna historia ;). Muszę jeszcze dodać, że w mojej uliczce są same ONkowate :lol: - razem z Sombrą 4. Zauważyłam też, że większość psów, widząc Sombrę, zaczyna skuczeć i wesoło machać ogonkiem (np. jak idziemy na spacer, a jakiś pies jest na ogródku, to ona podlatuje do płotu, obwą****ą się z tym psem na wzajem, a następnie zaczyna podskakiwać i wywijać sobą na rózne sposoby - zachęcając do zabawy :p). No dobra, więc teraz obiecane zdjęcia:eviltong: (wstawiam minuaturki do powiekszenia, ponieważ gdzieś na tym forum przeczytałam, żeby nie przesadzać z rozmiarem;)): Zrobione były w drugim dniu pobytu Sombry u mnie:p. To, co Sombra lubi najbardziej :eviltong: : [URL="http://img222.imageshack.us/my.php?image=zdj281cie002do1.jpg"][IMG]http://img222.imageshack.us/img222/531/zdj281cie002do1.th.jpg[/IMG][/URL] Gdy widzi zieloną trawkę, przestaje nad sobą panować ;): [URL="http://img165.imageshack.us/my.php?image=zdj281cie012ajxj0.jpg"][IMG]http://img165.imageshack.us/img165/2256/zdj281cie012ajxj0.th.jpg[/IMG][/URL] A tu Sombra nie podobna do siebie :lol:: [URL="http://img168.imageshack.us/my.php?image=zdj281cie009rtn6.jpg"][IMG]http://img168.imageshack.us/img168/6148/zdj281cie009rtn6.th.jpg[/IMG][/URL] Ciekawe, co tam zobaczyła:cool3:.. : [URL="http://img70.imageshack.us/my.php?image=zdj281cie004js2.jpg"][IMG]http://img70.imageshack.us/img70/7966/zdj281cie004js2.th.jpg[/IMG][/URL] I na koniec zniewalający uśmiech:razz: : [URL="http://img166.imageshack.us/my.php?image=zdj281cie011jbc7.jpg"][IMG]http://img166.imageshack.us/img166/4889/zdj281cie011jbc7.th.jpg[/IMG][/URL]
  3. Chciałąm Was jeszcze baardzo przeprosić, że piszę tak nieregularnie, ale dość trudno dostać mi się do komputera, bo jest w sypialni u rodziców, i na prawdę nie mam ciągłego dostępu do niego:shake:.
  4. Wreszcie jestem (tylko mnie nie bijcie ;), że znikłam na tak długo). Nie, nie obijam się, po prostu przez parę dni internet mi praktycznie nie chodził i ciągle wyskakiwały błedy :angryy:, więc trzeba było zrobić format (a po formacie coś mi się stało ze starym numerem gg:shake: ). Teraz i tak wolno wszystki chodzi, bo trzeba gdzieś powpisywać jakieś numery (nie wiem sama o co w tym chodzi :lol:), ale jestem. Więc: Trochę sięprzeziębiłam, ale spacery są nadal. W zeszłym tygodniu byłam z Sombrą na spacerze, ponad godzinnym ( gdybyście widziały jak ona szaleje po wysokich trawach :-o). Obeszłyśmy całe łąki, pola, aż doszłśmy na jakąś górkę ze świetnymi widokami na pobliskie miasta (naprawdę super miejsce). Oczywiście zanim tam doszłyśmy Sombra musiała pogonić sarnę, i prawie wytarzała się w przegniłych jabłkach :crazyeye:, które leżały zaraz przy ścieżce. Poza tym dostała legowisko :p , chyba mi się trochę za duże kupiło :eviltong: bo 2 Sombry spokojnie mogły by się na nim zmieścić), iwłaśnie poluję na jakąś smycz, żeby powoli zacząć oddawać Uli rzeczy :). Kot już trochę wyluzował, i chyba wpadło mu w oko legowisko, ale nie ma odwagi położyć się na nim (i dobrze, to nie jego;)). Przedwczoraj byliśmy z Sombrą w lesie, pobiegała po trawach, a gdy wracaliśmy przeszła przez dwie kałuże, a przez trzecią największą najzwyczajniej się przeczołgała :crazyeye: :lol:. Na szczęście brudne miała tylko "podwozie" ;), więc obyło się bez większego kompania :p. Wczoraj też byliśmy na dłuższym spacerku, około 3 godzin, usiedliśmy na chwilę na małym pagórku przy lesie, a Sombra trochę obszczekała jakiegoś mężczyznę wracającego z psem z lasu (zrobiła to chyba tak dla zasady ;), bo cały czas się cieszyła). Tym razem obyło się bez niespodzianek typu "błotne kompiele" i "tarzanie się w dziwnych rzeczach" ;). Kupiłam jej niedawno kość (taką formowaną ze skóry lub chrząsyki - chyba wiecie o co chodzi), nawet jej nie ruszyła :lol:. legowisko przeniosłam z mojego pokoju przed schody prowadzące na górę, ponieważ Sombra zaczęła trochę "jeździć" po panelach, (już wyjaśniam o co chodzi: gdy wszystko jest ok, staje cała łapką na podłodze, ale gdy zaczyna panikować że zaraz się rozjedzie, wtedy staje praktycznie na pazurach i oczywiście wiadomo, pazury zaczynają się "ślizgać")ale teraz wszystko jest już w pożądku :p. Czasami siadam z nią na legowisku, i wtedy po paru minutach zaczyna mnie spychać łapkami, tak jakby chciała powiedzieć "daj mi się wyciągnąć, bo próbuję zasnąć" ;). Suchą karmę dostaje bardzo rzadko. Czasem gotuję jej rosołek na kurzych łapkach i dodaję trochę chleba albo kaszy. Z ryżem spróbuję dzisiaj. Warzywa oczywiście też kroję, i dosypuję podczas gotowania. Teraz tylko długie spacerki i dużo biegania, żeby zrzuciła nadmiar ciałka i będzie ok :p. Aha, i jeszce jedno, zdjęć z komórki nie będzie do przyszłego tygodnia, bo okazało się, że kabel USB, który mam w tej chwili nie współgra z moim telefonem :-?. Ale drugi jest już zakupiony, a teraz tylko czekam, aż przyjdzie pan z przesyłką :p.
  5. No właśnie, a Sombra ciągle chce jeść :roll:. Daję jej małe porcje 2 (rzadziej 3 = parę "psich chrupek") razy dziennie, ale mam wrażenie, że trochę przybrała na wadze, z resztą Ula też to zauważyła. Chodzimy 2 x dziennie na spacery. Ronia, może jakieś wskazówki ;), byłabym wdzieczna, bo chcę dla Sobry jak najlepiej :p.
  6. Mam pytanie. Sombra jest ponad tydzień po sterylizacji, i Ula mówiła mi, że przez jakiś czas ma dostawać mniej jedzienia. Jak długo to musi trwać, bo nie dostałam konkretnych "instrukcji" :roll:...
  7. Dwunożni domownicy są jak najbardziej pozytywnie nastawieni :). Ostatnio moja mama powiedziałą do mnie coś takiego: "ty jej nie przyzwyczajaj tak do siebie" :crazyeye: - bo Sombra nie chce z nią nigdzie chodzić ;). Zawsze, gdy jedzie na zakupy kupuje trochę dobrego żarełka (to karma, to wieelka kocha do gryzienia). Kot już sam nie wie jak ma reagować :lol: - przedtem fuczał, pózniej wąchał, a wczoraj prawie się otarł o łapkę Sombry :razz:. Zobaczymy co będzie dalej - ja jestem dobrej myśli :p. Zdjęć mmsem nie dam rady wysłać. Powód: puste konto, ale format dysku już się kłania (po formacie powinno wszystko dobrze działac :razz:). Teraz Sombra męczy tą "mała kosteczkę" :eviltong:, a o 15:30 spacerek :multi:.
  8. Normalnie otwarte są te łączące przedpokój z tym pomieszczonkiem, ale teraz gdy jest cieplej to tych od domu też się nie zamyka (za niedługo będzie je można na dzień ściągać z zawiasów, bo tylko na noc są potrzebne;)). Kot śpi czasem u mnie na sofie, ale wtedy Sombra go zlewa. Dzis zaobserwowałam kolejne postępy - Sombra leżała przed wejściem do kuchni, a Kot przechodząc obok, powąchał ją po łapkach :cool3: (nawet nie fuknął - nic z tych rzeczy:p). Ula, przeczytałaś moją wiadomość na gg? :hmmmm:
  9. Spi na ganku (coś jakby przedłużenie przedpokoju, oddzielone drzwiami - więcej informacji na temat jego wyglądu może udzielić Ula, ja za bardzo nie potrafie go opisać:roll: - ale drzwi są cały czas otwarte, więc Sombra może spokojnie przemieszczać się po domu ;)).Przedwczoraj np. spała u mnie w pokoju :p. Więcej napiszę podwieczór, bo teraz muszę już zmykać :oops:.
  10. A teraz najnowsza wiadomosc :p. Kot już praktycznie nie fuczy na Sombrę, przechodzi swobodnie 10 cm od jej łapek :multi: !!!
  11. Ze zdjęciami będzie ciężko - mam dużo na telefonie (aparatu na razie nie posiadam), ale nie wykrywa go komputer (będę musiała przymierzyć się do formatu i wszystko będzie ok). A kapiel... Zrobiłam tak jak kazałaś - do letniej wody naskrobałam szarego mydła i poczekałam aż się rozpuści. Wziełam ją na ogródek i zaczęłam rozcierać po sierści mydliny gąbeczką :razz:. Sombra średnio lubi taką kompiel, bo ciągle mi zwiewała, a ja chciałam jak najszybciej ją umyć bo trochę wiało na dworze. Teraz odpoczywa (pewnie zbiera siły na wieczorny spacer ;)).
  12. Witam :). To ja - Aśka od Sombry. Wczoraj nie zdążyłam zarejestrować się do końca, ale dziś już weszłam na skrzykę, i oto jestem :). Na początku chciałam sprostować 2 informacje :p : Pierwsza - kot nie jest rozpieszczony i nie pozwalamy mu na wszysko :p, po prostu do tej pory był sam w naszym domu i teraz ma coś w rodzaju "syndromu jedynaka" :lol: + lekkie zachwianie emocjonalne (jeśli mogę to tak nazwać). Ale staram się oduczyć go fukania i złych manier. Druga - Sombra nie ma cały czas pełnej miski (chyba że chodzi o miskę z wodą :eviltong:). W pierwszych dwóch dniach, u mnie w domu była dezorganizacja co do karmienia Sombry (tzn. ja dawałąm jej jeść, nie wiedząc o tym że moja mama ją podkarmia :roll:, ale już jej wytłumaczyłam :eviltong:) ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ Dobrze, więc sprawy organizacyjne zostawmy za sobą :lol:. Co u Sombry:lol:: Nadal trochę boi się gdy jest burza, ale znalazła sobie fajny kącik w którym może ją spokojnie przeczekać (a ja razem z nią :eviltong:) - jest nim mały placyk na zakręcie schodów do mojego pokoju. Dzisiaj obudziła mnie o 7:30, chciała iść na spacer (bardzo spodobały jej się łąki za domem - ja po każdym spacerze wracam wykończona, a ona chce jeszcze :lol:). No wiec poszłyśmy, trochę pobiegała (nie tak jak na wieczornych spacerach, ale z tego co widzę, to chyba w sam raz). Teraz śpi koło mnie i coś sobie mruczy przez sen, ciekawe co jej się śni:razz:... Wczoraj, gdy wracałyśmy z wieczornego, chyba "wpadła w oko" jednemu takiemu "kawalerowi" - biegał przy swoim płocie, merdał ogonem i skuczał za nią :eviltong: (Ula, wiesz o którego "kawalera" chodzi - od mojej sąsiaki z "okrąglaka" :eviltong:). Aha, już spokojnie wchodzi po schodach do mojego pokoju - no, chyba że jej się nie chce;). To by było na razie na tyle.
×
×
  • Create New...