piotrstasko

"OSTRZEGAM! W dniu 03.02.2018 r na nasze nieszczęscie odwiedziliśmy klinikę z naszym pieskiem Yorkiem lat 10.Powodem wizyty były dwukrotne wymioty żólcią.Przyjęła nas młoda Pani ...lekarz Małgorzata P. pracująca tam jak się pózniej okazło niespełna miesiąc.Pobrano krew i w oczekiwaniu na wynik podała kroplówkę i tzw zastrzyk rozkurczowy.Po pól godziny były wyniki.Nie poinformowała nas,że jest ostry stan zapalny!!!Piesek oddychał coraz gorzej na co podała jeszcze jeden zastrzyk" rozkurczowy"!!!!Po skończeniu kropłówki mieliśmy jechać do domu ,a ponieważ kończyła zmianę pożegnała się i koniec. Mieliśmy przyjechać dopiero jutro na badania!!!!Nasz piesek po przyjezdzie do domu po pół godzinie zakończył swoje życie:-( A TERAZ CO USTALIŁEM. Jest to opinia dwóch niezależnych poznańskich lekarzy weterynarii z dużym doświadczeniem wydana na podstawie dostarczonych badań krwi pieska.O dziwo opinie są przerażająco spójne pomimo,że są niezależne. 1.Pies bezwzględnie powinien pozostać na obserwacji na oddziale. 2.Natychmiast powinien dostać zastrzyk 'przeciwzapalny" oraz antybiotyk. 3 W trybie pilnym winny być wykonane rozszerzone badania krwi i wtedy ewentualnie kroplówka jeżeli byłby odwodniony-NIE BYŁ. 4.Bezwzględnie winno być wykonane chociaż USG jamy brzusznej. 5.Podane zastrzyki"rozluzniające" dwa!!!Pies 2,5 kg nie wskazane bez rozszerzonej diagnozy. Szanowna Pani Małgorzata P. nie zrobiła nic z tych rzeczy.Dlaczego?Odpowiedzcie sobie Państwo sami!!! EPILOG. Po całej traumie związanej z odejściem naszego przyjaciela(jechaliśmy jeszcze go reanimować) moja żona nazajutrz zadzwoniła do tej.....pani - i cóż usłyszała?Rozmowy tam są podobno nagrywane. (To również Wiadomość do właściciela kliniki.) Zatrzyk przeciwzapalny i antybiotyk tylko podwyższyłyby rachunek a nie pomógł . Usg spowodowałoby,że zapłacilibyście tylko więcej. Lekarz weterynarz -Wielki autorytet w Poznaniu powiedział,że to wyjątkowa bezszczelność podczas gdy zastrzyk kosztuje kilka złotych.... Ciarki przechodzą co by się stało gdyby z takim podejściem leczyła ludzi!!! PS.Wydaje mi się,że własciciel kliniki winien się przyjrzeć tej sprawie,bo wszak jeśli nie chodzi o zdrowie zwierząt to chociaż trzeba zarabiać pieniądze........... Ten piesek szczególnie dla żony był"wszystkim" i zapłaciłbym każde pieniądze.Zabrakło profesjonalizmu i dobrej woli......