Witam zakupiłam u pani Wioletty latem 2017 roku naszą przecudną DEJZI ma skończony wtej chwil rok. Nie moge słuchać tego szkalowania i oczerniania typu PSEUDO, SKARBÓWKA, POZBYŁA SIĘ PROBLEMU, KUPIONE Z ROSJI itp . Zapłaciliśmy dużo więcej niż 500zł dostaliśmy rodowód, suczke zaszczepioną, zaczipowaną oczywiście z książeczką zdrowia umową kupna-sprzedaży i co najwaraniejsze bardzo wyczerpujące informacje jak opiekować i dbać o pieska plus profilaktyka. Oczywiście dostaliśmy wszystkie dane hodowli i właścicielki, nadmienię że mogliśmy też kupić inną sunię wysterlizowaną za 600zł ale wybraliśmy naszą DEJZI nam wpadła w oko między innymi ze względu na umaszczenie a nie pieniądze. Pełen szacunek dla Pani Wioletty za podejście i profesjonalizm. Pieski nie do HODOWLI NA KOLANKA STERYLIZUJE!!! dzięki temu nie trafiają właśnie do pseudo hodowli . Z tego co przeczytałam jedna osoba kupiła a 15 obsmarowało . Ja nikogo nie bronię ale jak można oczerniać i wypisywać bzdury nie znając kogoś lub nie będoc u niego ALE POLAK POTRAFI pewnie zazdroś lub konkuręcja. Pozdrawiam wszystkich prawdziwych miłośników zwierząt. PS napewno jak jedyś będe chciała kupić jeszcze jednego pupila napewno pierwsze kroki będą do pini Wioletty.
