Decyzja po konsultacji z dwoma innymi lekarzami, w tym z chirurgiem ortopedą, zapadła taka, że na operację się nie zgodziliśmy. Uznaliśmy wspólnie, że z powodu jednego takiego przypadku kiedy Kaprys okazał jakikolwiek ból (niewiadomo czemu, po sprawdzeniu przez chirurga okazało się, że bolało go od lewej tylnej łapy, a na zdjęciu rtg dysplazja była mocniejsza w prawej), nie ma sensu reagować tak drastyczne. Umówiliśmy się na telefon za miesiąc aby stwierdzić czy objawy ustąpiły (jest już widocznie lepiej), a potem zrobić kolejne zdjęcia rtg kiedy Kaps skończy 11miesięcy.