Moja 10 tygodniowa sunia zaczęła jeść własne odchody. Wychodzę z nią na spacery co dwie nieraz półtorej godziny i w ciągu dnia jest ok, w domu nie zrobi na dworze nie je. Ostatni spacer ma ok 23 a pierwszy ok 6 i problem pojawia się w nocy, przeważnie co drugą lub co trzecią noc nie wyrabia po prostu i zrobi w pokoju w którym jest zamknięta ze mną na noc. Robi w wyznaczonym przez siebie miejscu gdzie są wyłożone gazety lub ręczniki kuchenne. Bibi nie sygnalizuje jeszcze, że jej się chce i przeważnie jak się już budzę w nocy to widzę nieraz już tylko ślad na papierze po kupie. A i tak samo jest jak nieraz ją muszę samą zostawić na dłużej i o ile samotność znosi dobrze, to kupę jak zrobi zawsze się dobiera do niej. Jest to frustrujące i nie wiem jak ją tego oduczyć gdy nie mogę natychmiast zareagować. A i tak nie wiem jak bym zareagował, po prostu szybko sprzątnął, żeby się do tego nie dobrała. Nigdy nie karałem jej za to że robiła w domu więc na pewno to nie jest ze strachu. Może chce posprzątać po sobie czy co, ktoś może coś doradzić?