Witam,
3 tygodnie temu przygarnelam psa że schroniska. Suczka 3 letnia, mieszaniec typu owczarka niemieckiego.
Przy wyjściu na dwór wpada w ogromną panikę, piszczy jakby ktoś ją ze skóry obdzierał. Chciałabym się dowiedzieć jak najlepiej reagować na takie ataki paniki. Mówieniem 'nie' czy totalnym olaniem. Czy po zrobieniu siku/kupy mam, tak jak ona chce wrócić do domu czy jeszcze zostac pomimo krzyku.
Dodam, że szkolimy się z profesjonalnym trenerem. Ale miałyśmy dopiero 2 spotkania a ja się zapomniałam zapytać jak reagować.
Pozdrawiam serdecznie