witam serdecznie
od 5 lat mamy yorka - Pana - ogólnie pozytywny i przyjazny piesek
nie układaliśmy go jakoś specjalnie,pozwalamy mu spać z nami,wchodzić na kanapy itp.
pies jest niewykastrowany i jedynym z nim problemem jest osikiwanie mebli:-(
natomiast drugiego pieska mamy od 6 tygodni, ok.2 letni kundelek ze schroniska
jako ze ten drugi ma sierść która się z niego sypie nie pozwalamy mu już wchodzić do naszych łóżek.jedynym wyjątkiem jest kanapa w salonie na której śpi i może leżeć.
przyznam że miałam bardzo duże chęci nauczyć go spać i leżeć we własnym posłaniu ale jakoś nie wyszło
psy się tolerują, owszem zdarzają im się dość ostre sprzeczki ale na ogół jest ok
ale czy jest szansa na przyjaźń między nimi?tyle się naczytałąm o tym że lepiej psom jak nie są w pojedynkę?
czy jeszcze istnieje szansa na odzwyczajenie "nowego"od kanapy?