Witam,
Posiadam szczeniaka 3-miesięcznego labradora. Mam go z hodowli, przeszedł wszystkie szczepienia na nasówkę, parawiozę itd. oraz do tego był 3 razy odrobaczony. Wszystko było świetnie aż do momentu kiedy zaczęło go coś mdlić i zwrócił pożywienie po czym zauważyłam chyba glistę. To mnie bardzo przeraziło gdyż na co dzień szczeniak przebywa z rodziną.Ogólnie wszystko było z nim dobrze, jadł z apetytem, zawsze szczęśliwy i radosny.Jeżeli chodzi o karmę dostaję dobrej jakości taką jaką zalecała nam hodowla. Ostatnie odrobaczenie było 2 tyg. temu i się dziwie dlaczego? Przed nim jeszcze jedno szczepienie na wściekliznę.Co mam zrobić, czy ponownie udać się do weterynarza oraz czy mogłaby się również zarazić rodzina ? Proszę o odpowiedzi Pozdrawiam, :)