Jump to content
Dogomania

namalama

Members
  • Posts

    3
  • Joined

  • Last visited

namalama's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputation

  1. Pani Lidia Pastuszak to jak do tej pory sędzina, która wywarła na nas najlepsze wrażenie. Przede wszystkim otrzymujemy to, za co płacimy- rzetelną ocenę, którą widać i słychać. Pani Lidia ocenia bardzo długo i skrupulatnie, sięga także po miarkę! Na ringu można spędzić dobre 10 minut, to biegając w parach, to samotnie, to ustawiając się bokiem, to przodem. Ocenia rewelacyjnie, zna doskonale wzorzec (przynajmniej naszej rasy - berneński pies pasterski) i potrafi wychwycić najmniejszy mankament - słowem - nic jej nie umknie. Jest to idealna sędzina dla takich wymagających osób jak my - gdzie cenimy sobie rzetelną ocenę i gdzie nie satysfakcjonuje nas minuta na ringu i ocena jak na taśmie produkcyjnej.
  2. Pan Janusz Opara jest sympatycznym sędzią, lubi trochę pogonić po ringu. Nie wygrywają u niego psy największe, co bywa zmorą u innych sędziów, jest bardzo rzetelny i skupiony. Nie stawia dużego nacisku na handling. Lubi podczas oceny "przestawiać" psy i obserwować wybrane pary. Jeśli Wasz pies zostanie do biegu przestawiony na początek (pomimo przypisanego numerka) to możecie się szykować na pierwszą lub drugą lokatę. Dyskwalifikuje za dziwne zachowania psa. Jeśli pies nie chce pokazać jajek i odprawia dzikie tańce - zejdzie z ringu. Tak było w naszej rasie. Każdemu tłumaczył pokrótce swój wybór. Mowa o berneńczykach.
  3. Fatalny sędzia, nigdy już do niego nie pojedziemy. W naszym wypadku ocenianie były berneńskie psy pasterskie. Pan sędzia nie dotyka psów, nie sprawdza jąder, nie obmacuje anatomii (ciekawa jestem na jakiej podstawie wystawia ocenę na temat budowy psa, być może oceniam pochopnie, a pan Grunt posiada rentgen w oczach... szkoda pieniędzy. Elegancik, w zęby też sam nie zagląda, bo jeszcze go pies ubrudzi. Może naszej rasy nie kocha, cała ocena wyglądała jak robiona na odwal i co najgorsze, z góry ustawiona...
×
×
  • Create New...