Węszycielkup

Od pół roku mam psa ze schroniska. Od początku miała pewne problemy, była dość wycofana. Aktualnie jest psem bardzo aktywnym, zabawowym, wesołym, uwielbia wszystkich domowników, pieszczoty a ze szkoleniem a nawet bardziej zaawansowanymi sztuczkami nigdy nie było problemu. Bardzo się do nas wszystkich przywiązała. Ma jednak nadal pewien problem, który nie minął przez ten cały czas mimo moich starań. Prosiłam sąsiadów, znajomych i rodzinę by podchodząc do niej dawali smaczki, byli bardzo delikatni i nie zbliżali się bez jej zgody. Odczuliło ja to jednak tylko na wybranych ludzi (teraz traktuje ich jak członków rodziny i czesto merda ogonem bardzo szczęśliwa widząc ich). Starałam się przechodzic przez pewne grupy ludzi ze stoickim spokojem by przyzwyczajała się do tego i zaczęła czuc że to nic złego. Za każdym razem jednak kiedy obca osoba zbliża się do Murki ona warczy i ucieka jak najdalej. Zauwazyłam że w sytuacjach kiedy ludzie na nią nie reagują, stoją tyłem ona jest spokojna i podchodzi by obwąchać tych ludzi, jednak kiedy ta osoba się odwraca, Murka ucieka z podkulonym ogonem. Szukam sposobów by złagodzic jej lęk przed ludźmi.