Od pewnej Pani. Oddała w tym samym czasie wszystkie szczeniaki, jednego nawet kilka dni wczesniej. Piesek tęsknił po przewiezieniu do domu, ale szybko sie zadomowił, i jest bardzo radosnym psiakiem. Szczerze, nie zastanawiałam sie, czy to nie za wcześnie zabierać go od matki, ale nawet jeśli bym go wtedy nie wzieła, byli inni ludzie w kolejce.