Jump to content
Dogomania

małachi

Members
  • Posts

    3
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

395 profile views

małachi's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputation

  1. Tak jak nie mam czasu (przez pracę) dla Małej tak i nawet odpisać nie mam kiedy....i takie to szukanie dobrego domu trwa już pół roku. Jak już pisałam wcześniej ona jest nieśmiała, pewnie z racji wcześniejszego życia w kiepskich warunkach. Ale po krótkim czasie przekonuje się do nowych ludzi. Psów, kotów się nie boi. Jest baaaaaardzo ale to bardzo grzeczna, celowo to podkreślam bo miałam kilka psów w życiu i żaden nie był taki. Nie ma z nią żadnych kłopotów. NIe jest wybredna jeśli chodzi o jedzenie. Nie szczeka za dużo, w domu wcale. Na dworzu czasem na jakiegoś żula przez chwilę. Gdy ją przygarniałam bała sie wszystkiego, teraz już chodzi dumnie po swoich ścieżkach, jeździ dzielnie komunikacją miejską, odwiedza wiele różnych miejsc np sklepów, restauracji :-) Potrafi chodzić na smyczy, choć zazwyczaj chodzę z nią bez (oczywiście tylko po bezpiecznym terenie). Pilnuje się, gdzieś na chwile przystanie, zaraz potem leci za mną. Piszczy jak czegoś chce, np na dwór. Nie wiem co jeszcze napisać o niej. To jest chodzący miód. Jak wstawić zdjęcie ?
  2. Tak wiem, że taka decyzja jest nieodwracalna. U mnie miała byc tylko tymczasowo a przedłużyło się to do pół roku. NIgdy nie planowałam psa z racji charakteru pracy, tak wyszło, cieszę się że jej pomogłam. Jednak tak jak pisałam żal mi Małej i wierzę że znajdę dla niej lepszy domek. Może powinnam zamieścić to ogłoszenie w dziale adopcje ?
  3. Witajcie. Suczka ma 2 lata i 2 m-ce, jest malutka 1,7 kg, krótkowłosa, spokojna, praktycznie bezproblemowa choć trochę strachliwa i prześliczna. Jest u mnie od pół roku. U poprzedniego właściciela nie była traktowana zbyt dobrze. Zajęło mi trochę czasu żeby doprowadzić ją do normalnego stanu. Moja praca polega na częstych wyjazdach, o ile jest możliwość zabieram malutką ze sobą. Jednak często zostaje sama w domu na długo albo w psim hotelu. Żal mi jej bo ona potrzebuje dużo czułości. Dlatego chciałabym jej znaleźć spokojny dom (raczej bez dzieci) albo chociaż kogoś kto opiekowałby się nią na czas moich wyjazdów. Może któryś hodowca przygarnął by ją do siebie ?, fajnie jakby miała psich towarzyszy. Najlepiej z trójmiasta, żebym mogła ją czasem odwiedzić.
×
×
  • Create New...