Witam . Zwracam się tutaj z problemem mojego półtora rocznego psa Akity inu.
Głównym problemem jest atakowanie gdy np. chcemy zabrać miskę , lub co pojawiło się stosunkowo niedawno odpiąć smycz z szyi.
Warczy i delikatnie chwyta za rękę ale na szczęście nigdy jeszcze nie ugryzł chociaż nie ukrywam , że się tego obawiam najbardziej.
Problem nasilił się gdy wróciliśmy z 2 dniowego urlopu , w tym czasie został pod opieką sąsiada którego dobrze znał. Po powrocie zachowywał się na pierwszy rzut oka normalnie , teraz jednak wydaje się nieco nieufny. Czy jest to możliwe że przez 2 dni zdziczałby ?
Dodam tylko , że pies ma zapewnioną dużą ilość ruchu kilka razy dziennie długie spacery , i nauka sztuczek.
Bardzo proszę o poradę w tej sprawie , będę niezmiernie wdzięczna :)
Pozdrawiam.