Jump to content
Dogomania

Artur7

Members
  • Posts

    10
  • Joined

  • Last visited

Artur7's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

2

Reputation

  1. Przecież nie odwoływałem się do sytuacji, w której zachowałem się idiotycznie, jadąc z nią na pełnej parze z góry... Gdy jeździłem z psem po prostej drodze, przyśpieszałem 2-3 razy 100-200 metrów, żeby się wybiegała. Do tego dawałem jej dopalacza komendą "kot" i potrafiła mnie jeszcze wyprzedzać. A to, że jest mała i ma małe łapki niema znaczenia. Charakter tego psa, to wulkan energii
  2. Nie mów, że kilkanaście km dla psa to żaden trening, bo ja nie wiem w takim razie co dla takiego Hasky'ego może być lepszym treningiem :)
  3. Jeśli chodzi o to, czy z psem powinno się jechać dużą prędkością po asfalcie - w moim przypadku nie było z tym problemu, wielokrotnie brałem psa na rower jadąc do kuzyna, który mieszka na drugim końcu miasta i gdy wjeżdżałem na ścieżkę rowerową, czy wały, gdzie było pusto przyśpieszałem do największej prędkości i moja Kropcia biegła bez problemu na smyczy i widać było, że ją to cieszy. Nie było żadnych skaleczeń, a to przecież piesek z małymi łapkami. No ale to co zrobiłem ostatnio było wielką głupotą. Zamiar miałem taki, żeby pies się wybiegał na maxa i i nie przyszło mi do głowy, że może się to tak skończyć.
  4. Właśnie gdybym użył rozumu i jechał z nią po prostej drodze tak jak zawsze, to by się nic nie wydarzyło... Czasami głupota bierze górę
  5. Na szczęście dziś się wysikała i to dość sporo. Weterynarz powiedział, że rany nie są aż tak wielkie i odkażanie oraz bandażowanie powinno pomóc. Dzisiaj zjadła, wypiła, no jeszcze kupy nie zrobiła, ale chyba jest dobrze. Dzięki wszystkim za pomoc!
  6. Jedzenie i wodę ma przy legowisku. Zauważyłem, że właśnie liże rany i ciężko to kontrolować przez cały czas. Dlatego lepiej żeby miała chyba opatrunki. Na pole jest brana na rękach i stawiana w miejscach gdzie się załatwia, ale jak ją kłade to tylko stoi... Tego się naprawdę obawiam
  7. Tak zjadł coś i wypił. Przed chwilą był na polu, ale tylko stał w miejscu... Jutro pojade do weterynarza, dzięki za odpowiedzi
  8. Tylko problem jest w tym, że boje się iż nie załatwi się na polu, bo zawsze musi sobie wydreptać i znaleźć miejsce, a teraz ledwo stoi na nóżkach :(
  9. Dzięki, ale takie odpowiedzi mi nie pomagają. Zaznaczyłem, że to moja głupota i w żadnym wypadku nie miałem na myśli znęcania się nad psem, którego kocham od 5 lat. Zawsze zapierniczał bez problemów przy rowerze, jednak tym razem przesadziłem, ale mądry polak po szkodzie
  10. Witam, jeżeli temat w złym miejscu, to przepraszam. Otóż często brałem swojego pieska - mały kundel - na przejażdżkę rowerem na smyczy. Piesek jest bardzo energiczny, jadąc najszybszą prędkością biegł przy mnie bez problemu. Wczoraj zabrałem go na kolejną przejażdżkę, jednak zakończyła się fatalnie z mojej głupoty :( Wyjechałem na dość wysoką górę i zjeżdżałem z nim bardzo szybko dość duży dystans. Pies biegł dotrzymując mi tempa, ale po zjechaniu z góry zauważyłem, że ma zakrwawione łapki.... Zdarł główne poduszki u każdej łapy... Teraz pojawia się największy problem: rany zostały opatrzone Rivanolem i srebrem, jednak pojawia się problem z wyjściem na pole i załatwieniem się... Całe zdarzenie miało miejsce wczoraj. Dziś moja mama położyła pieska na trawie, ale ledwo stał i nie chciał się załatwić. Boję się, że może tak być przez najbliższy czas...
×
×
  • Create New...