-
Posts
2 -
Joined
-
Last visited
About Sann
- Birthday 08/14/1987
Profile Information
-
Gender
Female
-
Location
woj. lubelskie
Sann's Achievements
Newbie (1/14)
0
Reputation
-
Wilczocha W dniu kiedy Sisi złapała kleszcza jeszcze nie była zabezpieczona, wychodziliśmy tylko na smyczy na podwórko i chodziła tylko na trawce przy kostce, nie puszczałam ze smyczy. Na drugi dzień zakupiłam Fypryst. Już jest zabezpieczona. Nie sądziłam, że to cholerstwo i na podwórku się czai. Już teraz wiem, że gdziekolwiek wychodzę z psem, czy to na smyczy, czy bez musi być zabezpieczony. Mój błąd, który teraz kosztuje mnie sporo stresu. Gryf80 wyciągnęłam jeszcze dobrze nie wkręconego, nie był w ogóle napity, po kleszczu został niewielki strupek, żadnego obrzęku czy guzka nie ma. Dzwoniłam do weta, kazała czekać i obserwować, podała numer do siebie, jakby dzisiaj czyli w niedzielę wystąpiły jakieś objawy, to na sygnale do niej na badania i na ewentualny zastrzyk. Dzisiaj mija 3 dzień, Sisi jest wesoła, nie ma żadnych zmian w jej zachowaniu, je normalnie, biega, szaleje i sępi o jedzenie. Dziękuję Wam za odpowiedzi :)
-
Witam. Mam pytanie, ile czasu po ugryzieniu psa przez kleszcza musi upłynąć, żeby zarazić go pierwtniakiem babeszjozy lub boreliozą? Dodam, że mieszkam w obszarze o wysokim występowaniu kleszczy (woj.lubelskie). 2 dni temu mojej suni (Shih Tzu 5 miesięcy) wyciągnęłam kleszcza, złapała ona go na podwórku w ciągu 10 minutowego spaceru, bo jeszcze przed spacerem nic nie było, a już wieczorem o 20.00 znalazłam dziada wbitego, ale nie napitego. Dzisiaj sunia zachowuje się normalnie, je, pije, biega, bawi się. Po kleszczu został strupek mniejszy niż główka szpilki. Czy robić jakieś badania w kierunku tych chorób? Pozdrawiam z Sisi :)