Jump to content
Dogomania

diableeca

Members
  • Posts

    62
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by diableeca

  1. :lol: no to ciesze sie, daj znac jak to wyglada, bedzie dobrze, sama bylam z tym problemem u weta i on powiedzial ze w tym wieku natura sobie poradzi sama i teraz wiem ze mial racje a teraz tylko duzo gryzakow poniewaz rosnace zabki swedza i czasem bola
  2. tez to bylo :lol: Vasik mial strasznie krzywe zabki,mleczaki pomieszane ze stalymi zabkami,zgryz tak nierowny ze az strach bylo ogladac te zeby, tak ze myslalam zo bedzie nosil aparat ortod.a teraz coraz piekniejsze ma te zabki, ale jak mowie na to trzeba czasu, zabki sie wyrownaja, glowa urosnie takze zabki sia ladnie poprzesuwaja, bedzie dobrze, nie martw sie i cierpliwosci, kup twarde gryzaki, daj do gryzienia twarde drewienko
  3. czesc, mialam ten sam problem, A teraz to tak wyglada ze mleczaki same powypadaly a nowe zeby same sie zrownaly, takze bez paniki, jest ok, trzeba tylko czekac
  4. dzieki Viris, ciesze sie ze ci sie podobaja fotki,:lol:
  5. [IMG]http://img155.imageshack.us/img155/8176/hpim81591yh.jpg[/IMG] [IMG]http://img155.imageshack.us/img155/9379/hpim81627uc.jpg[/IMG] [IMG]http://img155.imageshack.us/img155/4638/hpim81630ka.jpg[/IMG] [IMG]http://img155.imageshack.us/img155/2064/hpim81649wm.jpg[/IMG] [IMG]http://img155.imageshack.us/img155/3065/hpim81662ao.jpg[/IMG]
  6. Jezik Viris jestes boska, dzieki za te bombe z fotkami, widze ze najfajniej bylo pod samochodami :)
  7. fOTKI PRZESLICZNE, DZIEKUJE SERDECZNIE ZA WSTAWIENIE :) spotkanko piekne, az wam zazdroszcze :) tyle bulwek....miodzio
  8. he he, wstawicie potem foteczki :) please :mad:
  9. niestety to bakteria :/, Vaclav dostal zastrzyk z jakims "cudem" ktory mu pomoze i piguły z antybiotykiem, zobaczymy! lemonsky, pogadaj z Torrowym Wetem o Rilexine na te syfki na mordce, ja juz widze efekty u Vaclava, wiec mozee...decyzja nalezy do ciebie :cool3: Rilexine jest antybiotykiem, zreszta info znajdziesz na necie, u Vaclava syfki znikaja a to zgrubienie na brodce juz sie zagoilo
  10. jejku to naprawde straszna wiadomosc!! naprawde nie wiem co powiedziec, naprawde mi przykro! jedyne co moge ci poradzic a dla mnie jest sensowne to , idz z tymi wynikami do lekarza, zapytaj co i jak dalej?? ja na twoim miejscu poszlabym do jeszcze innego lekarza aby takze zasiegnac opini. tutaj moge tylko powiedziec ze moj piesek, ktory zyje i mieszka teraz innym miescie z moja babcia ( TOPIK ma juz 15 lat i jest to mieszaniec) byl chorowitkiem, co troche meczyly go jakies choroby, i zawsze pytalismy sie dwoch lekarzy o diagnoze i zawsze wybieralismy to mniejsze zlo, wiec i moze w tym przypadku cos to da, naprawde oktawia bedzie dobrze, ja w to wierze, uszka go gory i daj znac
  11. Mam takie pytanko?? Vaclav od jakies czasu ma jakie dziwke guzki na pyszku, nie sa to jakies ropne, bo nic sie nie wylewa ani nie widac aby sie jakies ropne stany tworzyly?? te guzki wygladaja mniej wiecej jak kaszaki, niektore znikaja po kilku dniach a niektore nie (ale nie rosna), czasem (nie wiem czy pies to zdrapie czy samo sie to zrobi) sa male ranki na tych guzkach.niektore jakby narastaja na siebie, ma juz kilka na fafach a najwieksze skupisko ma na bródce, dzis wyczulam takie jedno miejsce, tak jakby skupisku tych guzkow i to mialo wielkosc ok 1,5 cm na 2 cm. Vasik czasem sie drapie w mordke. te guzki sa tylko na pysku.Szukalam jakies info na ten temat w internecie ale niestety nic nie znalazlam konkretnego na ten temat!Nie ma jakis zmian skornych przy "syfkach" siersc normalnie rosnie, wszystko ladnie wyglada oprocz tego ze gdzies tam, miedzy wloskami przeswituje rozowa lysa kuleczka
  12. a mam takie cos.... poniewaz ja nie zawsze moge wyjsc z pieskiem na spacer tak tym sie zajmuje moj maz, dzis poslismy razem na spacer i jak zobaczylam jak on uczy Vasika , to az sie zlapalam za glowe, zupelnie inaczej to wygladalo od tego co ja ucze Vasika , maz wydawal komendy ale jakos bez entuzjamzmu i jeszcze jak cudem VACLAV podszedl to on tylko jedno poglaszczenie po glowce i idziemy dalej, czy to moze miec jakis wplyw na nauke?ja z kolej staram sie stanowczo in zdecydowanie wymawiac komendy i az do skutku a jak Vaclav to wykona to potem Hiper super radosc, pochwala i ciasteczko, jest to prawidlowo???mam jakies przeczucie ze przy nauce bedzie lepiej jak jedna osoba bedzie go uczyc a nie dwie??
  13. ej ej ej !widzialam to mrugniecie oczka na koncu posta od beatki!:mad: :mad: ja naprawde sie staram i chce go nauczyc aby chociaz na spacerze przychodzil do mnie na moja komende, naprawde mysle ze nie wymagam wiele ale juz ta komende "DO MNIE" to chce aby umial naprawde dobrze , wpadlam na pomysl, ze kiedys nagram filmiki video jak to wszystko przebiega, ocenicie i poradzicie mi, przynajmiej tak sadze a w najgorszym przypadku dostane jakas bure:eviltong: :razz:
  14. dzieki, wysciskalam u calowalam i wydrapalam :) masz racjie oktawia lapka strasznie swedzi :lol: :lol:
  15. viris, to ci zazdroszcze :evil_lol: lemonsky, zdaje sobie sprawe ze buldozki to "chyba"w wiekszosci male uparciuchy, trening trwa dalej, ale wiesz to jest tak, jak pooslucha to ja wpadam w wielka radoche ze juz sukcesy sa a potem brutalny powrot na ziemie:mad: ze jednak nie, kontunuuje cwiczonka, poki co postanowilam narazie tym nie zanudzac, chyba az za kilka miesiecy napisze jak bardzo owocna nauka byla :) buziaczki a tak przy okazji, vasik juz nie ma gipsiku, wiec program treningowy trzeba troszke zmienic przynajmniej na tydzien dwa
  16. :lol: :lol: :lol: VÁCLAV juz nie ma gipsiku, jupiiii:lol: :lol: :lol:
  17. oktawia, faktycznie piesek to taka bidulka, trza cos z tym zrobic bo to juz niejest mozliwe aby tyle chorob rzucilo na tego biednego pieseczka, moze konsulatacja z innym lekarzem pomoze... a widac roznice na foteczkach ze safinka "przypakowala" szeleczki slicznie, bardzo jej pasuja te modre :) w poniedzialek rano idziemy z Vasikiem do lekarza, chyba juz mu sciagna gipsik, napisze...
  18. widac ze lapie komendy, czasem jak z procy biegnie do mnie a czasem to totalna olewka :/
  19. dzis puscilam go ze smyczki i pupa :( to jak poslucha zalezy poprostu od jego humorkow, chyba za wczesnie sie radowalam, no nic, trenujemy dalej, musze go wywiezc gdzies gdzie nie ma pieskow, ludzi i cala uwage Vaclav skupi na mnie i bedziemy trenowac bez smyczy
  20. piekne szczenieta, pogratulowac rodzicom :)
  21. :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: dzis na spacerkach, kilka razy puscilam luzniej ta "rolowana" smycz i na komende Vasik przybiegl, oczywiscie caly czas w trakcie przybiegania oblizywal sie jezorem, jupiiiiii
×
×
  • Create New...