Jump to content
Dogomania

Danios

Members
  • Posts

    3
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Danios

  1. Dopowiem. Pierwsze dziwne oznaki przyuwazyłem w poniedzialek tydzień temu. U weterynarza bylem z nim jakos w srode a potem w piatek gdzie porbal krew i doplacilem jeszcze do normalnych badan zeby zrobil wszystkie specjalistyczne. Byla morfologia i biochemia i pelno jeszcze innych. Wszystko wyszlo w normie, rtg tez zostalo zrobione, tak samo zdrowo wszystko. Przez weekend caly juz niewychodzil z nory. Doktor przepisala leki na kregoslup, cos na zapalenia oraz przeciw bólowe. Praktycznie dopiero w niedziele udalo nam sie je dostac i tak zaczelismy kuracje. Dzis jest sroda, piesek koncu wyszedł z legowiska ( praktycznie od czwartku do do wtorku nieruszal sie z miejsca i sam niechcial jesc w ogole). Widze mala poprawe ale to jest przewaznie chwilowe po lekach a pozniej znow sie zaszywa i coraz trudniej zeby cokolwiek zjad i pił. Sam niewiem czy to rzeczywista mała poprawa czy tylko leki przeciw bólowe :(
  2. Mam psa, okolo 6 letni kundel, cos podobny do teriera 7 kg. Ostatnio to znaczy tydzien temu stal sie jakos mniej ruchliwy. Osowialy przestal witac domownikow. Jak zawsze byl to piesek troche nerwowy i wyszczekany lecz wtedy przy glasksniu po tulowiu zaczal bolesnie szczekac jakby go tylnia czesc bolała. Mial trudnosci z wychodzeniem na stopien po schodach. Jeczal boleznie gdy przechodzil po stopniu. Aktualnie juz w ogole niewychodzi z legowiska. Jak jeszcze chodzil to musialem go przenosic przez stopien zeby dal rade wyjsc na pole. Na poczatku to byly tylko problemy z chodzeniem i bole pieska przy poglaskaniu po ttylniej czesci tulowia. Jadl i pil troche mniej ale zawsze. Teraz juz nic nieje, niepije. Z dnia na dzien jest coraz gorzej. Juz niewychodzi nigdzie i niewidze zeby cokolwiek wydalal. Bylem z nim juz tydzien temu u weta. Osluchal, pobadal, zrobil kompleksowe badania krwi i rentgen. Nic niewyszlo. Wet mowi ze to moze byc jakis problem z kregoslupem i aktualnie podaje mu strzykawka na sile wode i leki przeciw zapalne do pyszczka. Niestety niewidze poprawy. Co mu moze byc. Weterynarz ostrzega ze jeszcze kilka dni w takim stanie i bedzie trzeba go uspic. Macie moze jakies pomysly ;(
×
×
  • Create New...