czeka mnie dluga podroz z moja staruszka 16 lat,raz przerobilismy, niestety znow musze, psa trudno gdzies zostawic (siki i kupki bez kontroli), a do hotelu-kojca nie oddam(pomysli, ze wraca do schroniska), 15 kg reumatycznego ciala,
poprzednio w podrozy troche wytrzymywala w szelkach mocowanych do pasa, raczej sie zaplatywala, wiec byla luzem na kanapie (spiwor + futerko drybed)
Co sprawialo psu pb w ostatniej dlugiej podrozy (podzielonej na 2 dni):
- tylna kanapa wyprofilowana pod siedzacego czlowieka, a nie lezacego psa- zadarta do gory, a nie plaska i szeroka
-plachta (tzw hamak) m/ oparciami przod-tyl za luzna, brak podparcia tam, gdzie konczy sie kanapa (nie wypelnilam zbyt dobrze bagazami)
-utrata rownowagi przy zmianie toru jazdy/manewrach
-niedowlad tylnych lap, slabe przednie aby usiedziala, a z kolei w pozycji lezacej nia rzucalo 'przod-tyl'
Myslalam, aby podlozyc jej duzo miekkich poduch, kolder, zeby w nie mogla sie zagrzebac, ale moze jej byc za goraco
Znalazlam na amazon takie cos- mysle, zeby jej skonstruowac taki prostokat z krawedzia 20 cm, z jakiejs pianki/materaca, aby mogla sie tam polozyc i aby jednoczenie te krawedzie ja trzymaly, gdy bedzie lezec, objac to pasem:
http://www.amazon.com/Pet-Car-Seat-Lookout-Medium/dp/B000634MXM
jakies inne pomysly?