Witam,
Dwa dni temu mój pies miał prawdopodobnie atak padaczki. Powtórzyło się to po 17 godzinach. Psa zabrałem do kliniki w celu zrobienia badan. Dzisiaj dostałem pierwsze wyniki badana była trzustka,wątroba, nerki. Okazało się że jest wszystko ok. Jutro będe mial reszte badan a dokladnie dotyczacych pierwiastków. Atak wyglądał tak że pies zacząl tak chocby mielic jezykiem, pozniej przewrocil sie na bok. Zaczeły mu latac łapki,trzesc sie, dostał ślinotoku i popuscił mocz. Drugi atak wyglądał podobnie tylko piesek mial otwarta buzie. Atak trwał około minute, może 30 sekund. Lekarz nie przepisał mu jeszcze zadnego leku. I dlatego mam pytanie czy jak jutro bede w klinice mam poprosic o przepisanie leku. Nie chce juz wiecej widziec takiego widoku :(. Robiliscie badania głowy , mózgu. Bardzo prosze o odpowiedzi.
pozdrawiam