Jump to content
Dogomania

Aczka

Members
  • Posts

    6
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Aczka

  1. konował, niekonował. w innych schorzeniach nam bardzo pomógł. natomiast może jest trochę mojej winy w tym, że nie rozpoczęliśmy leczenia. bo gdybym miała świadomość jakie spustoszenie w organiźmie robi ten zespół, to sama bym nalegała żeby jednak leczyć, a nie tylko obserwować. nie zdawałam sobie sprawy, co to za zło. teraz mam większą świadomość (wciąż maleńką, ale większą niż w maju) i jutro biorę Bolka pod pachę, kubeczek z moczem i zaczynamy walkę!
  2. dzięki serdecznie. myślę, że sobie jakoś poradzę. Bunia, Bolek, Bolesław... różnie mówimy. raczej po męsku :)
  3. Nicolette1 - Bolek jest z nami od 5 lat, jaka jest jego przeszłość, tzn. czy był leczony sterydami, to nie wiem, ponieważ to znajdka. matko, boję się tej walki z Cushingiem.
  4. malawaszka - podpowiedz proszę jak i do czego zebrać mocz psiaka? przykro mi z powodu Twojego Zgredka - przeczytałam całe forum, to paskudztwo dopadło Cię po raz drugi. coś strasznego. :(
  5. witam, u mojego psiaka również został zdiagnazowany zespół Cushinga. Przez ostatnie dwa lata pies zmienił się nie do poznania - z pogodnego, szczupłego shih tzu, stał się beczką na krótkich nóżkach z problemami skórnymi. Strasznie zniedołężniał - kiedyś Bolek wskakiwał na każdą kanapę, teraz 2 schody stanowią problem. Siusia gdzie popadnie, pije bez umiaru. Przy tym stał się bardzo senny i smutny. Cushinga zdiagnowano jakoś w maju, wcześniej żaden z weterynarzy nie potrafił wyjaśnić w czym rzecz. Od maja do dnia dzisiejszego vet nie zapisał żadnego leku, bo twierdzi że choroba jest nieuleczalna, a ewentualne leczenie bardzo kosztowne. Kazano mi obserować psiaka - ja widzę że z dnia na dzień staje się co raz bardziej łysy, smutny. Czytając Wasze historie mam nadzieję na przedłużenie i polepszenie komfortu życia mojego psiaka! Zdecydowałam się pójść w poniedziałek do veta, skonsultować czy jest to Cushing przysadkowy czy nadnerczy. (bo uwierzcie, że nie mam pojęcia, a moja wiedza na temat tego choróbska żadna). Ponotowałam sobie nazwy leków jakie podawałyście Waszym pupilom, spytam co znaczy 'kosztowne leczenie'. Jeśli faktycznie ceny będą dużo wyższe niż te na drugs pet online - zamówię przez internet. cieszę się, że trafiłam na to forum, bo żyłam w wielkiej nieświadomości. pozdrawiam, Aczka
×
×
  • Create New...