Jump to content
Dogomania

HaNisia

Members
  • Posts

    137
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by HaNisia

  1. [quote name='AnkaW']Dzięki [B]AiK,[/B] jakie będą wyniki to już loteria, mnie tylko ciekawi czy na darmo nie pojadę bo nie będzie mnie w katalogu :placz:[/quote] To pisz tam do nich czy jesteś ujęta w katalogu, bo nic nie dostałaś... ja wczoraj napisałam i uzyskałam odpowiedź w przeciągu 5 minut, że mnie nie ma w katalogu, bo zgłoszenie mailem nie doszło ( co na marginesie jest nieprawdą). Na szczęscie dzięki mojej interwencji oraz faktowi, że katalog dopiero się "składał" wiem, że mogę jechać bez obaw.
  2. [quote name='AnkaW']Czy oni potwierdzają przyjęcie psów? Czy trzeba na ślepo jechać? Nic nie chcą mi odpisać :shake:[/quote] Mnie i owszem odpisywali :mad: Pisali gdzie jest wystawa, wysyłali mapki, pisali, że można zgłaszać mailem. W sumie korespondencja trwała z 3 dni. Niestety, jak przyszło co do czego i wysłałam zgłoszenia to zapanowała cisza. I cóż się okazało ? rzekomo zgłoszenia nie dotarły :diabloti: i zdarzyło im się to pierwszy raz, bo przecież na każdego maila odpisują :mad:
  3. [quote name='bombel']czy ktoś może mi powiedzieć gdzie są ringi 19 i 5 (zwłaszcza 19-szkoty) chodzi oczywiście o to czy hala czy na zewnątrz bo nie wiem co zabrać?[/quote] w zeszłym roku szkociaki były chyba na zewnątrz, a białe na pewno w hali . Ja bym wolała, żeby były koło siebie, to wpadnę was odwiedzić :cool3:
  4. [quote name='Joollaa']A ja jeśli można to przyłączę się do tej kaweczki, bo strasznie niecierpiliwie oczekuję właśnie wizyty Zarazkowej dziecinki, która to ma mnie dzisiaj odwiedzić. Juuuupiiii :multi:[/quote] to ale się zapowiada radosny dzionek :lol:
  5. [quote name='Magicnesca']HaNisia na nereczki to dobre ponoć grzane piwo jest super :eviltong: [/quote] próbowałam nie pomagało:lol: Oj, ja też spóźnione ale szczere życzenia dla Agatki! Niech pozostanie wiecznie młoda i piękna... :smilecol: Qurka przez te nerki mnie omijają wszystkie najważniejsze wydarzenia:diabloti: Pamiętam jak przyjechała do Was Sandy i prezentowaliście zdjęcia i jaka byłam nią zachwycona. Byłam ukrytym fanem nr 1 ale jak patrzę na Agatkę, to już sama nie wiem:p chyba będę miała 2 ulubienice
  6. Ci to sobie życie zorganizowali:evil_lol: Prawie co tydzień smakują naleweczki ;) Ja się częstuję herbatką ale bardzo słabą, oj bolą mnie nereczki, bolą:roll:
  7. [quote name='kkasik']Dziekuję :loveu: , tak trudno mi ich zawsze razem uchwycić- nie lubią robienia zdjęć :shake: , oj, nie lubią. Jejku, u Was rzeczywiście wiosennie! U nas było tak cały czas z wyjątkiem 3-4 dni 2 tygodnie temu, gdy Poznań pierwszy raz zasypało, no i teraz :multi:. Mam nadzieję, że do jutra odtaje, choć trochę, bo jest Bydgoszcz, a wolałabym nie mieć powtórki z rozrywki, gdy jechaliśmy do Głogowa....[/quote] tak właśnie pomyśłałam, że sypie śnieg, bo jutro wystawa w Bydgoszczy:razz: ja, dzięki niebiosom, nie jadę... się wyśpię:lol:
  8. [quote name='Magicnesca']:crazyeye: Prawdziwy szok u nas tak fajnie ciepło ,że myslalam o wyprowadzenie maluchów na pierwszy spacer:evil_lol:[/quote] idźcie, idźcie, bo jak do Was dojdzie ta trauma i - 6 to ze spaceru nici. Jak mnie przed chwilą lekko zmroziło, to myślałam, że się pozbawiłam kobiecości:lol: .... ale ten śnieg jakiś takiś dziwny, nie robią się śniegowe kulki:multi: , za to wczoraj:shake: koszmar ... Mieczysław pobił rekord miał śniegową kulę jak 1,5 pięści a jaka ciężka była:evil_lol:
  9. [quote name='kkasik']Nie uwierzysz, Magicnesco- pod Poznaniem i jest tu taaaki śnieg :crazyeye:, zaczął padać w czwartek i wczoraj wieczorem, i w nocy dopadało![/quote] świetne zdjęcie, jak dwie czarne torpedy :loveu:
  10. Poranek w Zarazkowie [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images11.fotosik.pl/46/8dbf08ea239425cd.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][/URL] trzeba wszystkich przedstawić:mad:
  11. jak sobie wrzucicie imię suczki do google to pojawią się wystawy w których brała udział: katowice bdb, słupsk, gdynia można zobaczyć jak jej szło na wystawach... jest szczecin...
  12. ze mnie kuchara okropna, ale jeść lubie zwłaszcza wszystko co niezdrowe [quote name='Nitencja']kardusia mi sie snia pizze , hamburgery i inne :diabloti: a w ogole to jeszcze zaczelam na silownie chodzic ...........wczoraj byl I raz :razz:[/quote] przejrzałam wątek ( dość pobieznie)i mi się refleksja nasunęła, że ja kiedyś też się odchudzałam i na siłownię chadzałam, to był ten jedyny raz jak się zakochałam:shake: :angryy:
  13. [quote name='T.A.Scotties'][B][SIZE=4]Misha [/SIZE][SIZE=2]filmidła super...Elu , a co Ciebie dziwi ,że one wszystkie tak samo gadają??? Przecież one z jednego kraju są to też popierdzielają po szkocku!!!:eviltong: [/SIZE][/B][/quote] westy też niby ze Szkocji ale mnie jedna pani sędzia na ringu przekonywała, że oryginalnie wywodzą się z Francji:cool3:
  14. to o dzieciaczkach, ciąży, młodych mamuśkach to ja też się mogę wypowiedzieć. Jestem w wieku około 30 i wśród moich przyjaciół rozpoczął się baby -boom ale nic nie przebije mojej koleżanki.... gdybym nie wiedziała, że jest w ciązy, to zorientowałabym się dopiero około 6,5 miesiąca. Miała ledwie malutki brzuszek, a chłopak urodził się wieeelki :) pare dni przed terminem. Koleżanka już 10 dni po porodzie była w pracy :), zadowolona... młody jest ideałem... jak uśnie o 11.00 to o 7 wstaje. Grzeczny, pogodny, radosny :), a co najważniejsze zdrowy. Kiedy teraz wszystkie maluszki borykały się z zapaleniem płuc, młody był zrowy, że hej. Marzę i modlę się o takiego chłopczyka :evil_lol:
  15. [quote name='Magicnesca']Nitencja mała nie już wolna -decyzja moja i Ani ,że...mała Nitencja zostaje z nami:cool3: :evil_lol: :evil_lol: :megagrin: :stupid: to komentarz Andrzeja[/quote] ha, tak się spodziewałam :lol: to i dobrze, bo już zaczęłam mojego TZ-eta molestować, że może my ?... a tak przynajmniej się nie będziemy kłócić, a mała będzie miała super życie:loveu: :loveu:
  16. To się Tiramisu ucieszy na widok zarazka z obrazka :evil_lol:
  17. [quote name='Magicnesca']Hej ,hej szkociarze pobudka wstawać :kaffee_2: :kaffee_2: :kaffee_2: :kaffee_2: :kaffee_2:kawa z rana jak śmietana ,a dla śpiochów taka mocniejsza z fusami :morning:[/quote] chyba ze sto lat ( postów ;) ) Cię nie było :mad:
  18. aaa i jeszcze mam TZ, który się uczył ze mną więc na początku wyglądało to komicznie, bo jak ja czegoś nie wiedziałam, to robił to on... co 4 ręce to nie 2 ;) kochany TZ:loveu: a jak przeczytałam lekturę terriery ze Szkocji to wpadłam w depresję, bo się zastanawiałam czy to ja jestem taka głupia, że nie qmam czy też wiedza przekazana nieciekawie:cool3:
  19. [quote name='Tiramisu']Masz rację, zgadzam się z Tobą, że trzeba mieć to "coś". Czytałam o kursie w Łodzi. Raz, że sporo kosztuje, dwa że trwa tylko tydzień - więc nie chce mi się wierzyć, że czegokolwiek można się tam nauczyć. A ponieważ mam jakieś tam doświadczenie w rozpoczynaniu rozmaitych kursów to wiem, że z reguły jest to wyrzucenie pieniędzy. Raczej chodziło mi o to, że jestem zupełnym laikiem w tym temacie a chciałabym się czegoś dowiedzieć, od czegoś zacząć - nawet nie wiem jak się trymer trzyma w ręku :cool3: A baaaaardzo bym się chciała nauczyć. I nie mam gdzie ani u kogo!! :placz: :placz: Nie jestem taka chętna do wydawania 2.500 tys. na tygodniowy kurs :shake:[/quote] ja zaczęłam od wystaw.. jeździłam sobie na wystawy ( bez psów) i robiłam zdjęcia... czasem były to dziwne zdjęcia, gdzieś z boku albo np. tyłek psa:evil_lol: , potem zdobyłam teoretyczną wiedzę tzn. zauważyłam jakie wady psa w jaki sposób trzeba zamaskować.... a poootem baaardzo długo bałam się sama chwycić za trymer... odbyłam również "niespodziewany kurs u hodowcy" , który był punktem przełomowym, bo mocno mnie zachęcano, żeby samemu spróbować, a moje wypowiedzi typu " nie mam tego czegoś" skitowano wzruszeniem ramion i słowami " i co z tego, że raz Ci się za dużo wyrwie albo będzie nie za bardzo równo, następny raz będzie już lepiej" i tak zaczęłam. Moja psinka była już na 3 wystawach robiona przeze mnie i nikt się nie przyczepił, że okropnie była przygotowana ( więc chyba nie jestem aż taka tragiczna :roll: ) chociaż teraz jak patrzę na zdjęcia to pewne rzeczy bym inaczej zrobiła... nic to uczyć się trzeba zawsze. Jestem nastawiona, że pewnie sporo to jeszcze potrwa ... a dzięku temu, że sama się uczę nabrałam sporo pokory ...
  20. [quote name='goranik'][B]Hanisia[/B], to moze dla mnie jest ratunek - szkocik:evil_lol: strasznie milo sie was czyta od rana. Wlasnie skonczylam trymowac foxika i usiadlam napic sie z Wami kawy . wyobrazcie sobie ze budze sie rano i ......widze........ [IMG]http://img171.imageshack.us/img171/6043/szkotoerdeltk9.jpg[/IMG][/quote] hahaha szkocik jak żywy ;) Goranik, czy TY jesteś osobą oszczędną ? jak pani z programu o wymianie żon? Bo ja myślałam dotychczas, że ja za młodu miałam pewne sfiksowania... ale potem wirtualnie poznałam jeszcze bardziej szaloną kobietkę ( która czytała książki alfabetycznie tzn. według nazwisk autorów) i oddałam jej palmę pierwszeństwa, ale na szczęście nie kąpię się na czas i nie szaleje z promocjami...
  21. no w sumie , połowa dnia pracy minęła ;) można zrobić sobie kawkę... a tak a propo poniedziałków... chyba tydzień temu w poniedziałem widziałam na Polsicie program o tym jak babki zamieniają się na 2 tygodnie na mężów... I w jednej rodzinie pani miała straszne długi finansowe [COLOR=mediumturquoise]I SZKOTA, [/COLOR][COLOR=black]a w drugiej rodzinie państwo byli nieprzecięnie zwichnięci psychicznie, bo mieli 3 dzieciaków, którym sami myli zęby ( bo dentysta jest taki drogi), myli się na czas tj. dwie piosenki ( bo woda jest droga), jak chodzili do restauracji to tylko do takich, żeby posiłki dla dzieci były za darmo ( bo to oszczędność)... I po wymianie żon, pani od szkota kupiła tym "oszczędnym" (chyba) westa. Piszę chyba, bo do końca nie byłam pewna, bo był podobny też do szkota ( długość kufy) i życie rodziny się odmieniło...[/COLOR]
  22. a ze strasznych historii, to mi się jeszcze przypomniało, że szłam kiedyś z psami nad rzeczkę po drodze mija się klub łuczniczy i koło klubu znalazłam wbitą w ziemię strzałę... zakładając, że ktos znalzałby się w nieodpowiednim miejscu w nieodpowiednim czasie, to miałby rozłupaną głowę... takie życie... ok, kończę poniedziałkowy depresyjny temat...
  23. [quote name='carolinascotties']HaNisiu - to niewazne, że źle go widzialaś..Twoje zgłoszenie może zapobiec tragedii, która może spotkać innego człwoieka w tym miejscu.[/quote] też tak myślałam jak kończyłam studia... potem podczas aplikacji oczęta mi się otworzyły... Jak mój TZ zaczepił policję, że koło parku ktoś psa prawdopodobnie zamknął w domu z tranzystorem i pies wyje, to powiedzieli, że to "nie ich zakres odpowiedzialności" jak powiedziałam, że mnie szalony bezdomny z nożem gonił, to mnie wszyscy wyśmiali, że mi się wydawało... no ok, WYDAWŁO MI SIĘ, mam bujną wyobraźnię a jak wczoraj powiedziałam TZ, że pan strzelał, to TZ stwierdził, że to pewnikiem pijany policjant :-(
×
×
  • Create New...