Jump to content
Dogomania

Białe Szczęście

Members
  • Posts

    118
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Białe Szczęście

  1. Cześć Tosia, miło poznać. Ciekawy przykład ten Twój Mikuś, jak to można się pomylić, mało ma z bernardyna... Sympatyczna morda. :lol: Danutko, Borka rządzi w domu. Nie wie jeszcze do czego służą spacerki, była dzisiaj rano 2 razy i nie zajarzyła po co. Także nie wiem czy nie wdepnę, jak wejdę do mieszkania. Wczoraj na rozkładzie były warzywa, które nieomyślnie zostawiłam w przedpokoju. Borka miała buraczkową łapkę, dowody przestępstwa, walały się też marchewki i 1 pietruszka (nie smakowała). Malina załamana, Bora okupuje jej poduszkę. Prześcigały się wieczorem, która pierwsza ta ma noc na miękkiej podusi... Dzisiaj pewnie dobierze się do wiklinowego koszyka, chociaż zostawiłam jej patyk, może jej wystarczy. Mam nadzieję, że nie otworzy sobie szafki do butów... :cool1: bo lubi buciory...
  2. [quote name='basia']Nareszcie się dodzwoniłam do wetki :roll: Nie ma wątpliwości.. LUNKA JEST ZDROWA!!!!!!!!! :laola: :laola: [SIZE=1]Matko, aż się poryczałam.. [/SIZE][/quote] :lilangel: :happy1: :Cool!: :laola: :laola: :laola: :popcorn: Zdrowie Lunki!! Gratulacje!!!
  3. [quote name='Magda i Saga']Ten maluch nie wiadomo jakiej rasy to był owczarek pirenejski 3 miesięczny o imieniu Oxi :lol: , niestety na gościnnych występach. Może jeszcze kiedyś wpadniemy, o ile nas nie zadepczecie:lol:[/quote] Dobra, nastawię Borkę pozytywnie :lol:
  4. [quote name='Tutami']Niewykluczone że będę w bydgoszcze 2-3 maja :razz:[/quote] Oczywiście serdecznie zapraszamy!
  5. [quote name='Tutami']Magda znasz mnie jestem wrreeeedna:diabloti: [/quote] ;) :p A co z tym ogrodzeniem? Może będę stawiała w tym roku, to poradźcie. To jest taka prostokątna siatka?
  6. Nasza Borka zostanie dzisiaj na jakieś 2 godz. sama w mieszkaniu. Tzn. na szczęście z Maliną, tylko, że Malina jej nie lubi. Borka śpi na jej poduszce. I przytula się do jej Pancia Darcia (tłumaczę mu, żeby nie był zbyt wylewny do Borki, bo Malina wychodzi z siebie). Ciekawe, czy nabroi ta Bora.
  7. [quote name='Tutami'] I basiu mięsko lepiej kupić niż dodawać własne:diabloti:[/quote] Kinga, nie mogłaś się powstrzymać :megagrin:
  8. [quote name='basia'] Zwariowałaś!!! :crazyeye: :crazyeye: :crazyeye: Nie mam doświadczenia, wykształcenia, nie jestem dietetykiem![/quote] Mam w nosie wykształconych dietetyków (a w ogóle jeszcze osobiście się nie spotkałam z psim dietetykiem w moich okolicach...). Nie przesadzaj i nie pękaj, zjadłaś na tym zęby i udało się. Nie bądź żyła, podziel się z nami :p swoją wiedzą. Tutami, oczywiście musiałaś przytoczyć jakiś straszny przykład z tymi kojcami :eviltong: Zgadzam się, zgadzam z tym wszystkim. Ale wychodzę z założenia, że Akrim i inni sympatycy tego forum nie popadają w skrajne sytuacje, bo kochają swoje psiaki.
  9. [quote name='basia']Czytałam opasłe tomy, powróciłam do szkolnych notatek i podręczników, godzinami zamęczałam kolegę, studenta weterynarii i maniaka żywieniowego, rozmowami na GG. I udało się coś z tego skorzystać :p Sama gotuję i opracowuję sobie diety dla psów no i chyba jest lepiej. Dzięki za pocieszanie;)[/quote] Nie wywiniesz się od napisania artykułu o żywieniu psów!!!! Niestety, a dla nas stety ;)
  10. Hm, jako dzieciaki dostawaliśmy z bratem wit. B, żeby nas komary nie gryzły. Rzeczywiście ten zapach odpędzał insekty. Ale wiecie co? Moja mama zwalczyła raka, a teraz mocno siedzi w profilaktyce. Onkolog odradził jej stosować wit. B, bo jest czynnikiem rakotwórczym. A nawet odżywiki do włosów ją mają... Zwariowac można. Najlepiej w ogóle nie oddychać :nerwy:
  11. [quote name='basia'] Białe Szczęście, chudziną nie, bo i trochę futerko i skóra w nadmiarze ukrywały wystające kości. Od tej Luny, którą widzisz na zdjęciach odejmij jakieś 5kg. Wczoraj była ważona i ma 45,5 kg, a jeszcze dwa miesiące temu miała 41kg. Przy jej ogólnej wielkości waga nie jest imponująca. No ale przynajmniej stawów nie obciążąmy :p Wyniki badania poznam dziś po 13-tej. Jestem tak nerwowa, że już zdążyłam wjechać sobie nożem do palca, krojąc chleb i to takim z piłką, auuu.... :shake:[/quote] Basiu, a czym udało Ci się ją podtuczyć? Mam nadzieje, że macie już kłopoty za sobą. Uważaj na paluszki! :grins:
  12. Hm, prawdę mówiąc, to nie słyszałam o chlorofilu. W każdym razie podejrzewam, że jest to czynnik, który wpływa w końcowym efekcie na zmiany hormonalne. Wiesz, te różnorakie metody są zawsze ingerencją w fizjologię zwierzaka, prędzej czy później dochodzi do zakłócenia regularności cyklów (mało mamy przykładów z naszego babskiego życia?). Oczywiście rób jak uważasz, ja poprostu jestem daleka od takich rozwiązań. Suczki muszą miec jakiś minus, no nie? Ja boję się też burków-amantów z innego względu - często roznoszą choroby skórne...
  13. [quote name='basia']Wybaczcie, że znów wkleje kilka zdjęć Lunki... Byłam dziś u weta, znów pobieraliśmy krew, jutro będą wyniki i ... znów zaczynam się bać :-( Te zdjęcia troche mnie uspokajają... [IMG]http://img486.imageshack.us/img486/5638/lulka066ba.jpg[/IMG] [/quote] Hehe, jak dobrze poznać sunię, która też jest takim babskiem jak Jagódka. Nie wierzę, że Lunka była chudziną, to chyba jakies brednie ;) Wg mnie jest wszystko ok. Imponujące futerko. Tfu, tfu, trzymam kciuki. Co do kojców, to Jagoda była nauczona przebywania w kojcu i nie ma z nią nigdy problemu, jak ma tam iść. Ale uczona była od maleństwa. Nie była zamykana na cały dzień, tylko jak nikogo (oprócz pracowników) nie było w domu. Czyli wtedy, gdy ją nic ciekawego nie omijało. Zawsze była zamykana ze świeżą michą, więc szła do kojca "tańcząco". Kojec jest w miejscu, z którego Jadzia wszystko może obserwować. Wracaliśmy i pies miał wolność. Od ponad roku moja mama jest na emeryturze, Jagoda jest w kojcu tylko jak ma cieczki i jak wchodzi listonosz bądź inny doręczyciel czy inkasent (bo ta się na nich sadzi i wystarczy pokazać palcem na budę i posłusznie tam idzie). Miłe jest to, że nie wchodzi do kojca za karę, wchodzi np. do budy jak ma ochotę poprzebywać sama. Także nie zawsze kojec jest czymś brutalnym. Widzicie na naszym przykładzie, że ułatwia życie. Tutami, nie mam wśród bliskich nikogo z tą grupą... Minusy są chyba rzadkością :shake:
  14. [quote name='akrim']Nareszcie doczekałam się 1 cieczki /11 miesięcy/ ale teraz mam inny problem:Dunia normalnie biega po ogrodzie cały dzień jak nas nie ma.Od kilku dni podaje jej chlorofil, teraz zwiększyłam dawkę 4tabl/dzień.Dziś zakupię jakis dezodorant.Kiedy zostawić ją w domu, bo płot z siatki to za słaba ochrona przed amantami.Jak długo taki dezodorant może działać? Pomóżcie, szczególnie zwracam się do Basi,Tutami i Magdy./bo one mają suki/[/quote] Akrim, dla nas najlepszą ochroną jest kojec.Podmurowany. My mamy siatkę, ale trzeba ją obserwować, bo psy rozginają, najlepszy byłby z prętów. Dezodorant wg mnie nic nie daje. Daj spokój z horomonami, to nienaturalne. Zamknięcie niestety.
  15. [quote name='Camara'][IMG]http://upload.miau.pl/1/59664.jpg[/IMG] :cool1:[/quote] U mnie też nikt się nie odezwał w sprawie adopcji, moja stronka nie ma siły przebicia. Na allegro też nic? trzeba mimo to próbować dalej. Bozie, jaka smutna.
  16. [quote name='Rafka']Zrobilam zupełnia na brudno szkoc mini portalu. Moze go przez chwila ogladac pod tymczasowym adresem. Koniecznie prosze o uwagi dotyczce kolorystyki, dosylnie zdjec, grafik, tekstow, informacji kotra wersja najbardziej sie podoba i w ogole o wszelki uwagi dot strony. [URL="http://free.ngo.pl/pzd/podhalan"]zajrzyjcie tutaj[/URL][/quote] Rafko, brawo! Jeśli chodzi o pasek, to mi osobiście spośród tych "innych" podoba się 3. od góry (najdelikatniejszy). Natomiast z przykładów wyglądu menu po lewej podoba mi się czcionka na białym rozproszonym tle, kojarzy się z mrozem i śniegiem. Fajny pomysł z tą ankietą. Będzie galeria? Co myslicie o tym, żeby aktualności były na pierwszej stronie chronologicznie w postaci kilku pierwszych zdań, a artykuły, czy informacje rozwijałyby się po kliknięciu napisu "więcej" (np). Z lewej strony byłyby działy tematyczne, jak Rafka wymysliła: wzorzec itp. Zajrzyjcie na końską stronę, żebyście wiedziały o co mi chodzi: [URL="http://www.voltahorse.pl"]www.voltahorse.pl[/URL] lub [URL="http://www.pzhk.pl"]www.pzhk.pl[/URL] Dowiedziałam się dzisiaj, że wyhodowany przez nas 2-letni koń, świetnie zapowiadający się złamał kręgosłup i nie żyje...:-(
  17. Widziałam wyżej osadzone uszy u rasowców. Jagoda też moim zdaniem za cudnych nie ma. Trzymam ksiuki za bioderka, bo zdrowie najważniejsze. Jeśli chodzi o szkolenie, to niezły z niego mądrala, nie każdemu podhalanwi się chce (bo rozumieć to rozumieją). Teraz już naprawdę lecę do garów. Papa!
  18. [quote name='Tutami']Magda jesteś nie w temacie chyba bo o ile dobrze pamiętam to Harnaś przegląd już przeszedł. Czyli KW dostanie.[/quote] :oops: To ja moze lepiej zrobię coś na obiad... ;) Papa dziouchy! Lecimy dzisiaj znowu do przedszkola.
  19. Rafko, jest zabójczy! Myśle, ze trzeba spróbować z KW. :klacz: Uważam, ze należą Ci się brawa, serdeczne gratulacje i wyrazy uznania za to, że przygarniasz te istoty. Harnaś tak wspaniale się uśmiecha. To chyba dla Ciebie największa nagroda, co? Gratuluję.:multi: Magda
  20. Tutami, absolutnie się z Tobą zgadzam, jeśli chodzi o odchów szczenia. Jak mam nadzieję każdy hodowca. Nie uważam oczywiście tego faceta za hodowcę, tylko za "trzymacza" psów, facet idzie po najmniejszej linii oporu. Biedna suka i szczeniaki. A co do przedszkola - u nas na zajęciach jest 6 psów. Jak na początek, to dobrze, bo dla maluchów to i tak wyzwanie, ale mam nadzieję, że jeszcze parę dołączy, bo zależy nam też na tym, żeby maluchy przyzwyczaic do tłoku (chociaż, z drugiej strony, to mogę z małą przyjść popatrzeć jak trenują duże grupy starszych psów i mała też sie przyzwyczai.) Ale coś zrobić trzeba. Sama widzisz, ci od azjaty mieli problem, stawili się na pierwszych zajęciach i dalej ktoś się nimi zajął. Tutaj też chodzi o to, żeby ktoś fachowy ocenił sytuację, poziom ewentualnego ryzyka i zajął się suczką i jej rodzinką. Mam nadzieję, ze właścicielka ów suczki obserwuje forum jak obiecała i już szuka fachowej pomocy ;) Życzę jej powodzenia, wierzę, ze problem da sie rozwiązać. Trzeba chcieć i trzeba włożyć w to sporo wysiłku, a rezultat będzie. Pozdrawiam! Magda
  21. Lasencje, to Eskimos okazał się Eskimoską?? :lol: niessamowite... Co do tego agresywnego szczeniaka, to jestem w szoku. Jest mi to zupełnie obce. Rafko, wydaje mi się, że ta gazeta nie jest przyczyną. Byłaby to agresja wynikająca ze strachu, a tutaj raczej tego nie ma, bo mała jest uparta i odważna (sytuacja ze schodami). To zachowanie nie jest oczywiście winą obecnej właścicielki, bo za mało czasu upłynęło na takie zmiany. Ta suczka już urodziła się ze skłonnościami do agresywnych zachowań, pogłębiło problem to, ze dorastały samotnie (prawdopodobnie tak było, bo właściciel sam stwierdził, ze suka nie chce już karmić i musi wydać, wiec stwierdzam,ze sam nie karmił i nie fatygował się odwiedzić szczenięta). Sama znam takie przypadki - mój brat kupił psa ok. 3 mies., który nie miał kontaktu z ludźmi. Wszystkie w sforze, w kojcach lub na podwórzu, mina na minie, pies śmierdział jakby z szamba wylazł. Idealny przykład braku socjalizacji z człowiekiem. Mniej szkodliwy, bo poszło w strach, a nie w agresję. Znam też przypadki sprzedawania szczeniąt 5-tyg. (ruszcie się w niedziele na giełdę, np. samochodową). Jeśli rodzice nie są agresywni, to szczenię w zasadzie też nie powinno być. Co nie znaczy, ze zgadzam się z faktem zabierania tak małych psów z gniazda. Co do psiego przedszkola - jak najbardziej TAK! Tam jest instruktor, który sam zadecyduje, czy małą juz spuszczać ze smyczy czy nie. Poza tym w tych zajęciach może uczestniczyć cała rodzina, a w tym przypadku jest to konieczne. Jeśli jest to psie przedszkole organizowane przez Związek Kynolog., to tymbardziej, bo mają (muszą mieć) tam instruktorów z uprawnieniami. Ogólnie rzecz biorąc sytuacja jest nie do pozazdroszczenia i musi tu INTERWENIOWAĆ FACHOWIEC! Pozdrawiam, Magda
  22. Słuchajcie, przecież to właśnie do nas dzwonią ludzie, którzy szukają podhalana za darmo. Do hodowcy owczarka niemieckiego dzwonią o darmowego owczarka niemieckiego itd. Jak się to wszystko zbierze do kupy, to załatwiony mamy temat bezdomnych psów spełniających w mniejszym lub większym stopniu kryterium rasy. Oczywiście pewnie ok. 90% to kundelki, które w niczym nic nie przypominają, ale wydaje mi się, że do schroniska przychodzą przede wszystkim ludzie, którzy wiedzą, że wezmą kundelka? Chyba nie można "nas" (powiem ogólnie) odtrącać za to, że możemy pomóc w nikłym procencie? Chociaż nie wiem czy w aż tak nikłym - podhalan to duży pies, a tym najtrudniej znaleść dom bo dużo jedzą i to kosztuje. A jak ktoś bierze psa za darmo, to nie tylko dlatego, że serce mu się kraja, bo piesek samotny i bidny w tym schronisku, ale także dlatego, że właśnie jest za darmo. Ja brałam ze schroniska szczeniaka. Też czułam jak patrzą na nas, jak na drugorzędną kategorię litościwych ludzi. Bo szczeniaka, a nie starego niedołężnego bidnego. No i może nie jestem na tyle litościwa, trudno. Poszłam z załozeniem, ze bierzemy szczeniaka (najlepiej takiego co nie urośnie - do łóżka i krótkowłosego). Starałam się nie obserwować innych psów, bo każde spojrzenie w te oczy już wzbudzało wyrzuty sumienia. Wziłęliśmy czarną kudłatą marudzącą kulę, która przesiedziała tam tylko 1 dzień, farciara. Z chorym pęcherzem (trzeba swoje frycowe zapłacić). I tak wyrosła nam czarna Malina z zakrapianym jęzorem, crazy dog, którego trzeba co 3 miesiące strzyc, bo okazała się być w typie sznaucera średniego. Baba z brodą. nic dodać nic ująć. Wrzucę jej zdjęcie, to zobaczycie. Oczko w głowie Darka :p PS Może Eskimo juz nie ma?
  23. [quote name='basia'][URL="http://allegro.pl/show_item.php?item=96286932"]http://allegro.pl/show_item.php?item=96286932[/URL] W aukcji podano moje imię, bo ... tak jakoś wyszło:oops: , no i nazwałyśmy go Eskimo - pomysł osoby zakładającej aukcję ;)[/quote] Bardzo ładnie daliście mu na imię! Pasuje mu, bo ma takie skośne oczka jak Eskimos i duży nos na tym zdjęciu. Brawo Basiu, bardzo ładna aukcja, miejmy nadzieję, że się uda! Lecę na stronę wpisać jej adres. PS - Podejście w schronisku mają takie, jak się niestety spodziewałam. Może trzeba nimi trochę potrząsnąć, porozmawiać z dyrektorem? W końcu nie robicie nic złego, wręcz przeciwnie...
  24. [quote name='da-NUTKA'] A propos Basterka. To ja Wam pokazałam :placz: takie ładne zdjęcie mojego piesia i co.......... , i nic. Pewnie z zachwytu oczy Wam wyszły z orbit :crazyeye: , palce do krwi obgryzione:eviltong: i dlatego komentarza się doczekać nie mogę :mad: . Danka[/quote] Danutko, tak mimochodem go pochwaliłam, no nie? Nie stresuj się już, Basterek jest bardzo ładny i ani się zorientujemy wyrośnie z niego przeprzystojny mężczyzna, na dodatek podhalan, już lepiej mieć nie można ;) ;) ;)
×
×
  • Create New...