karusiap
Members-
Posts
13622 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by karusiap
-
Dnia 18.01 w Krakowie na Prądniku Białym zaginął mały, szorstkowłosy, czarny pies z krótkim ogonkiem. Jest niski, waży ok 6-7 kg. Miał na sobie czerwona obróżkę, niebieskie szelki i automatyczna smycz (mógł to już zgubić). Jest bardzo łagodny, ale wystraszony. Uciekal w popłochu więc może być już wszędzie. Na imię - "Mały" - raczej nie będzie reagował. Psiak został jakiś czas temu znaleziony błąkający się z łańcuchem. Błagam o jakikolwiek znak, jeśli ktoś go widział, wie co sie z nim dzieje...Za pomoc w odnalezieniu WYSOKA NAGRODA. tel 507058628 mail: [email protected] Szukamy go dzien i noc. Nie bylo tel, jeden jedyny, ale prawdopodobnie był widziany w dniu zaginiecia:( Rozplynal sie, nie wiem juz co robic. Prosze pomozcie, Plakatujcie kto moze, pytajcie:(:(:( Plakaty i ulotki do pobrania https://drive.google.com/drive/folders/0B-LAfnCIdJANblRTZTk1anBuVms Wydarzenie na FB: https://www.facebook.com/events/1013825075428729/
-
Zagłodzony, zmarznięty, ledwo stał na nogach.....
karusiap replied to karusiap's topic in Już w nowym domu...
Lecznice zapłacilam prywatnie. Choc tam nie chce miec dlugow....dziekuje black -
Zagłodzony, zmarznięty, ledwo stał na nogach.....
karusiap replied to karusiap's topic in Już w nowym domu...
Nie bolało:( Mam nadzieję, że nie Jego...bo mnie będzie bolało zawsze....starałam się, żeby czuł , że jestem przy nim:(:( To był ten moment, gdy trzeba było pomóc...mam nadzieję:(:(:(:( -
Zagłodzony, zmarznięty, ledwo stał na nogach.....
karusiap replied to karusiap's topic in Już w nowym domu...
Jest bardzo zle:( Walker spi sobie spokojnie pod kocykiem w lecznicy...niestety nie wiadomo czy rano sie obudzi:( Sepsa? Nowotwor? Kolejny wylew? Badania krwi masakra...watroba, nerki:( Mialo byc tak pieknie....mial regularne masaze, lasery, rehabilitacje:(:( -
Zagłodzony, zmarznięty, ledwo stał na nogach.....
karusiap replied to karusiap's topic in Już w nowym domu...
Dzieki Aga. Dopytam albo pomierze. Bylo pierwsze spotkanie zapoznawcze....walker ma slabiutenkie tylne nozki, praktycznie bez miesni, wszystko opiera nawet chodzac na przednich. Jest zalecona dieta, ilosc i jakosc spacerow oraz bedzie masowany itd....oby pomoglo.... -
Zagłodzony, zmarznięty, ledwo stał na nogach.....
karusiap replied to karusiap's topic in Już w nowym domu...
Mozna sprobowac tylko Walker nie zachowuje czystosci czesto.....musialoby to byc jakos zmywalne latwo,zeby nie siedzial potem w kupie...gdzie to mozna kupic takie cos? -
Zagłodzony, zmarznięty, ledwo stał na nogach.....
karusiap replied to karusiap's topic in Już w nowym domu...
Ma koce...ale to tez nie rozwiazanie.. Nie wiadomo ile zabiegow, na biezaco pewnie bedziemy oceniac... -
Zagłodzony, zmarznięty, ledwo stał na nogach.....
karusiap replied to karusiap's topic in Już w nowym domu...
Faktycznie cud by byl potrzebny. Walker jest w cieplym budynku, ale tam z kolei rozjezdzaja mu sie nozki:( i tak zle i tak niedobrze.... Jesli ktos chciałby go wspomoc bede wdzieczna. Za jedna sesje rehabilitacji bede placic 60 zl. -
Zagłodzony, zmarznięty, ledwo stał na nogach.....
karusiap replied to karusiap's topic in Już w nowym domu...
Walker jest bardzo biedniutki:(:(:( Bedzie mial rehabilitacje. Masaze, naswietlania itd..... Ledwo chodzi.....az nie moge o tym mowic:( -
Zagłodzony, zmarznięty, ledwo stał na nogach.....
karusiap replied to karusiap's topic in Już w nowym domu...
Co wpisac.....ze mimo choroby, wylewu Walker ma ogromna wole zycia. Ze szukamy mu domu na ostatnie chwile:(:( -
Zagłodzony, zmarznięty, ledwo stał na nogach.....
karusiap replied to karusiap's topic in Już w nowym domu...
Czy ktos moze porobic ogloszenia???? Zaplace..... -
Zagłodzony, zmarznięty, ledwo stał na nogach.....
karusiap replied to karusiap's topic in Już w nowym domu...
lepiej tylko chodzi bo dostaje trocoxil.....biedny jest, główka przekrzywiona....chyba tylko hotel mu zostal:( a on tak sie garnie na spacery.... -
Zagłodzony, zmarznięty, ledwo stał na nogach.....
karusiap replied to karusiap's topic in Już w nowym domu...
Jaka szczesliwa mordka na tych zdjeciach.... U Walkera bardzo zle:( Jakis czas temu nagle go sparalizowalo,neurologiczne problemy jakby. My uwazamy,ze mial wylew. Walker nie wstawal, nie podnosil glowy i nie jadl. Byl noszony, karmiony strzykawka, Magda robila mu zastrzyki.....Plakac tylko mozna bylo:( Zastanawialismy sie juz nad sonda do nosa....Gdybyscie zobaczyli jego bezradny wzrok:(:( Po dluzszym czasie polepszylo sie, Walker zaczal jesc!!!!! Zaczal chodzic sam, z lekka pomoca, przekrzywiona glowka slabiutki....Bylo lepiej, jadl duzo, nabieral sil.... Ostatnio znowu pogorszenie.....Ja nie wiem ile bym dala by mogl byc w domu:(:( -
Przez to nowe dogo nic nie potrafie znalesc;/ Moze mi ktos podesłac watek Rufusa i Walkera??
-
Nie było psa pół godz pozniej. W schronie tez nnie.....
-
Kojarzy ktos kogos z Alwerni?? Błakał się dzis tam starszy psiaczek, wymeczony, chudy, wilkowaty. Niestety nie dal się złapać mimo wielu prob....